Wstrząsająca to opowieść, ale i bardzo wciągająca. Jej lektura zajęła mi jedynie kilka godzin. Książka ta jest bestsellerem New York Timesa. A została wydana przez Wydawnictwo Poradnia K. Na podstawie książki powstał serial dostępny na Netflixie - ten przede mną. Deborah nie ma łatwego życia. Mieszka wśród ortodoksyjnych Żydów, w odosobnionej dzielnicy. Wychowuje się z dziadkami, bez rodziców. Deborah jest bogobojna, rytm jej codzienności wyznaczają święta religijne. W szkole "outsiderka" , w domu porządna pannica z dobrego domu. Ale wiek dojrzewania robi swoje: jest najlepsza jest w swej klasie z języka angielskiego. Na lekcjach jidysz musi zaś uważać. Czytając książkę mamy piękny obraz tego, jak z osamotnionej dziewczynki - przeradza się w dojrzałą i pewną siebie kobietę. "Ma swoje na sumieniu" - czytanie zabronionych książek, samotne wyprawy do biblioteki miejskim autobusem. Przeżywa próbę gwałtu ( chciał ją zgwałcić ortodoksyjny kuzyn, który wyemigrował potem do Izraela ze swą przyszłą żoną ) .
Dalszych losów nie zdradzam. Jak wspomniałem - książka wciąga - i to bardzo. Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, gdzie jednak zamknięte społeczności religijne wciąż funkcjonują. Deborah Feldman napisała świetną książkę. Niegdyś zaczytywałem się w skandynawskim kryminałach, teraz preferuję dobre obyczajówki. A ta książką jest świetna ! Lekkie, wciągające pióro, barwne opisy - i - co najważniejsze - "pisanie od siebie". Jak wspomniałem - w dwudziestym pierwszym wieku wciąż mamy do czynienia z enklawami, z których ciężko wyjść. Zachęcam do lektury wszystkich Czytelników. Nie zawiedziecie się na tej książce :)
Pomimo lekkiego pióra autorki, sama na razie nie planuję czytać tej książki, aczkolwiek ów tytuł porusza ważny temat i - tak jak pisałam pod Twoim poprzednim postem - byłam bardzo ciekawa Twojej recenzji. Na razie wciąż wolę lżejsze i typowo rozrywkowe lektury, np. kryminały i takie powieści obyczajowe, które zawierają elementy romansu. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za konstruktywny komentarz. Przede mną serial :) Również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo i znów coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńTak !
OdpowiedzUsuńCos co chce przeczytać
OdpowiedzUsuńCieszę się Joasiu !
UsuńTakie książki zawsze wywołują we mnie wiele emocji.
OdpowiedzUsuńDokładnie Wiolu :)
UsuńNie wiedziałam, że na podstawie książki powstał serial dostępny na Netflixie. Może w wolnej chwili go obejrzę.
OdpowiedzUsuńJa także :)
UsuńNo i teraz narobiłeś mi tak wielkiej ochoty na tę książkę, że muszę przeczytać, jak najszybciej. A potem obejrzeć oczywiście film. 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam !
UsuńObejrzałam serial nie wiedząc, że jest książka. Serial jest warty uwagi i na pewno będę chciała nadrobić książkę. Na szczęście jest na Legimi:)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję za komentarz :) Ja mam Kindle Paperwhite 3.
UsuńŚwietna recenzja, choć czuję pewien niedosyt i chyba będę musiała sięgnąć po tę książkę jak ją gdzieś spotkam, albo chociaż obejrzeć film. Przesyłam podeszczowe pozdrowienie :)
OdpowiedzUsuńJa również mam deszcz Lutano za oknem :)
UsuńCzytałam i również polecam! Mega historia, przerażająca, bo oparta na faktach, które - powiedzmy szczerze - są niemal niewyobrażalne. W ogóle wiesz, że niedługo ma zostać wydana kontynuacja? Ja już czekam. :)
OdpowiedzUsuńEw, serio, ma być kontynuacja? A więc czekamy !
UsuńTeż mam ją w planach. Teraz wakacje, więc w końcu nadrobię zaległości czytelnicze.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Fakt, warta lektury książka :)
UsuńNiesamowita lektura.
OdpowiedzUsuńTak, polecam !
OdpowiedzUsuńZ pewnością przeczytam Tylko nie wiem kiedy :-))
OdpowiedzUsuńPolecam Stokrotko. Książka jest bardzo ciekawa i porusza ważne problemy. Pozdrawiam znad melisy, kawy bezkofeinowej już :)
UsuńNie przypuszczałabym, że to może być tak wciągająca lektura. Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTrudny temat, taka pozycja do czytania dla kobiety jest nieprzyjemna. Pewnie jednak się przełamie.
OdpowiedzUsuńFakt, dla kobiety trudna tematyka Krysiu. Jednak polecam :)
UsuńW Twojej recenzji czuć, że książka Cię pochłonęła. Nic dziwnego, że przeczytałeś ją w kilka godzin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję za komentarz Amasjo :) Również pozdrawiam :)
UsuńPawiak czy Treblinka, wszystko to jest straszne. Warto o tym mówić.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Elu !
UsuńPolecam Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fascynująca lektura! Dzięki za polecenia. Faktycznie w dzisiejszych czasach nie brakuje takich wspólnot.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
UsuńOj tak... Żydzi niby mają zmysł zarobkowy ale jednak ortodoksja ich jest dość odpychająca.
OdpowiedzUsuńMasz rację EluR :)
Usuń