Do tej książki wracam wielokrotnie. Jest idealną lekturą na jeszcze długie, zimowe wieczory. Autorka ma bardzo sprawne pióro, nakreśliła najważniejsze postaci bardzo dokładnie - i - co najważniejsze - ciekawie. Nie brak tu dywagacji nad Lady Di - "nie tak świętą , jak ją malują". Nie brak Camili i księcia Karola. Pamiętajmy, że Windsorowie - a właściwie nazwa tejże dynastii - jest wymyślona - ponieważ ma niemieckie korzenie - i - została stworzona w 1917 - ym roku na fali nienawiści do Niemców wśród brytyjskiego społeczeństwa. Na tronie Zjednoczonego Królestwa może zasiadać jedynie protestant, będący zwierzchnikiem sił zbrojnych. Głową Kościoła Anglii. Jak wspomniałem - do tego e - booka wracam wielokrotnie. Oczywiście największą przyjemność miałem czytając o Lady Di i o Camilli. Czyta się szybko, lektura bowiem wciąga. Autorka równo rozłożyła proporcje na poszczególne osoby. Sporo ciekawostek "zza kurtyny" która odcina Windsorów od poddanych Jej Królewskiej Mości. Sporo o Edwardzie i Wallis Simpson. Zachęcam do lektury. Jest to e - book.
czwartek, 14 stycznia 2021
Windsorowie - Iwona Kienzler - e - book.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Książki nie znałam, dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuńJoanno, warta przeczytania. Wciąż coś na nowo można odkryć. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńMoże w wolnej chwili uda mi się zajrzeć.
OdpowiedzUsuńPolecam Wiolu, naprawdę warto :) Pozdrawiam :)
UsuńHistoria Windsorów wciąż zaskakuje:) Ale do e-booków nie mogę się przemóc...
OdpowiedzUsuńWindsorowie są bardzo ciekawi :) Ja stawiam jednak teraz na e -booki, gdyż nie mieszczę się z papierowymi. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńPolecę tę książkę osobie, która bardzo interesuje się losami Windsorów. Co do autorki, kojarzę jej nazwisko, ale jeszcze nie czytałam żadnej z jej książek. Być może jednak kiedyś to nadrobię. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJest to lektura godna faktycznie polecenia. Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :)
UsuńTo, że wracałeś do tej książki wielokrotnie, jest dla mnie wystarczającą rekomendacją do tego, aby również ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się Agnieszko. Można sięgać kilka razy - ja np. wciąż ją magluję, odkrywając nowe rzeczy :)
UsuńNie wiem, czy w naszej bibliotece dostanę tę książkę. I poczekać muszę, aż się skończy zaraza, bo teraz także za pośrednictwem wypożyczonej książki można narobić sobie kłopotu. Pozdrawiam Maria.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Mario. Ja też mam nadzieję, że zaraza się skończy. I że będzie jak dawniej :)
UsuńCzasem czytam e-booki, ale naprawdę okazyjnie. Wolę książki w fizycznej wersji. Nie wiedziałam, że nazwa tej dynastii jest wymyślona...
OdpowiedzUsuńweruczyta
Weroniko, tak nazwa dynastii została zmieniona w czasie I wojny światowej. Ja stawiam na e - booki, nie mieszczę się z papierowymi książkami w mieszkaniu. Pozdrawiam !
UsuńNajbardziej intrygują mnie te różne ,,smaczki'' dotyczące Lady Di - "nie tak świętą, jak ją malują".
OdpowiedzUsuńTak Cyrysiu, miała swoje grzeszki. Pozdrawiam po zakupach :)
UsuńO jak wracasz do książki to muszę ją koniecznie przeczytać. 😉 A jest zimą i idzie mróz to jest dużo czasu....
OdpowiedzUsuńPolecam Krysiu. Warta przeczytania :)
UsuńCiekawa fabuła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa. Pozdrawiam !
UsuńMuszę sobie chyba jakoś załatwić/zakupić czytnik, by móc sięgnąć po e-booki, ale książki na tradycyjnym papierze wciąż są mi jednak bliższe i jakoś trudno mi się w tej kwestii przemóc. A o Windsorach warto by sobie poczytać, niezmiennie przyciągają uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w bardzo mroźny weekend! :)
Ja również pozdrawiam ciepło u schyłku mroźnego weekendu :)
UsuńA książka istnieje w formie papierowej? Nie posiadam czytnika, a czytanie na telefonie to byłaby istna mordęga. Bardzo lubię czytać o losach Windsorów, dlatego chętnie zapoznałabym się bliżej z książką. :)
OdpowiedzUsuńEw, powinna być w każdej bibliotece. Popytaj :)
UsuńMuszę sięgnąć po tę książkę, bo po obejrzeniu The Crown mam wielką ochotę zgłębiać losy rodziny królewskiej.
OdpowiedzUsuńOglądałem fragmenty The Crown, piękny serial :)
Usuń