źródło zdjęcia: Party.pl.
"O zmarłych nie wypada mówić źle". Czytelnicy i Czytelniczki Imperium Lektur 2 doskonale znają moje pasje czytelnicze. Sam pseudonim - Jardian, pochodzi od słów : Jar - Jarosław , Dian - Diana. Niegdyś zafascynował mnie Hymn Anglikański - "I vow to Thee My Country" - ulubiony hymn Lady Di. "Przysięgam Tobie, Moja Ojczyzno ". Do poruszających słów tegoż hymnu należą między innymi takie słowa "Ale istnieje Inny Kraj, słyszałem o Nim dawno. Jest w nim Król i jego Żołnierze. Trudno dostrzec jego Żołnierzy, trudno dostrzec jego Króla, ale z każdą kolejną duszą w milczeniu potężnieją jego granice".
Książę Filip nie miał łatwego dzieciństwa. Błękitnej krwi, przeważającej niemieckiej. Kochany i nienawidzony. Uwielbiany i pomijany. Schorowana Matka i życie dość wczesne na obczyźnie. Królowa Elżbieta zakochała się w tym odległym kuzynie od pierwszego wejrzenia (wywodzą się wspólnie od Królowej Wiktorii). Zahartowała go służba wojskowa. I ta właśnie służba - spowodowała, że po koronacji w 1953 roku swej Małżonki, zaczął być bardzo cyniczny i arogancki. O Elżbiecie mawiał: "Ją interesuje tylko to, co jest trawożerne". Trudno mu było zajmować drugoplanową rolę. Pogrzeb Księcia Filipa odbędzie się w Kaplicy Zamku Windsor, w najbliższą sobotę, 17 kwietnia, o piętnastej. I na koniec przepiękny Hymn:
O członkach rodziny królewskiej zawsze chętnie dowiaduję się czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Agnieszko i pozdrawiam :)
UsuńCiekawy wpis. Swoją drogą, 99 lat, czyli tyle, ile przeżył książę Filip, to piękny wiek, mimo że trochę zabrakło do okrągłej serki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFakt, zgadzam się i pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowny wpis. O rodzinie królewskiej zawsze chętnie dowiem się czegoś nowego. Uwielbiam ich :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ayuna dziękuję za komentarz. Wróciłem właśnie do domu po 38 - minutowych zakupach na drugim końcu miasta. Będę oglądać pogrzeb. Ja też pozdrawiam :)
UsuńDzisiaj pogrzeb. Jesteśmy świadkami historii.
OdpowiedzUsuńDokładnie Wiolu. Jesteśmy świadkami historii. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :) PS. Zastanawiam się nad wydaniem Wielkiego Oczekiwania w formie e - booka lub papierowej w systemie Ridero. Ale być może jesienią :)
UsuńJa pogrzebu nie oglądałam. Zabrakło mi czasu :(
OdpowiedzUsuńRozumiem Joanno, ale na pewno będą powtarzać, bądź też będą krótkie fragmenty w telewizji :) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńWpis jaknajbardziej na czasie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
I Ja również dziękuję Stokrotko :) Pozdrawiam :-)
UsuńChętnie przeczytam, by poszerzyć swoją wiedzę.
OdpowiedzUsuńNieszablonowa osobistość :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się i pozdrawiam :)
UsuńMam wrażenie, że Książę Filip na początku bardzo się buntował, dlatego te jego początku może są trochę niechlubne. Ale w końcu znalazł swoje miejsce w świecie monarchii i to jak jest wspominany dowodzi, że odnalazł się idealnie.
OdpowiedzUsuńKrólowa Karo - dokładnie. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńDożyć tylu lat to już jest sukces, a już w tak komfortowych warunkach to aż się chce żyć jak najdłużej. Ciekawa postać, która niewątpliwie zapisze się w historii. Pogrzebu nie oglądałam, bo nie lubię pogrzebów i jak tylko nie muszę, to nawet na nie nie chodzę. Za bardzo je potem przeżywam. Cześć pamięci, Księcia Filipa! I niech mu ziemia lekką będzie. Amen.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Lutano. Ja też unikam pogrzebów. Pozdrawiam i życzę nowego miłego tygodnia :)
UsuńNie oglądałam pogrzebu Księcia Filipa, ale widziałam urywki w internecie. Z całą pewnością była to osobliwa postać, która na zawsze zapisze się na kartach historii.
OdpowiedzUsuńCyrysiu, dziękuję za komentarz. Fakt - zapisze się na kartach historii. Pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam niedawno, że był wielkim pasjonatem koni. W ostatniej drodze towarzyszyły mu ulubione kuce brytyjskie. Czyli tak jak Elżbieta, kochał zwierzęta.
OdpowiedzUsuńTak, Urocznico - kochał zwierzęta. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
UsuńNie oglądałam całego pogrzebu, ale jedynie fragmenty. Uświadomiłam sobie, że w sumie niewiele wiem o tym człowieku. Mam wrażenie, że żył w cieniu Elżbiety...
OdpowiedzUsuńDokładnie, żył w cieniu. Pozdrawiam za komentarz, Ja po 84 minutach spędzonych na zewnątrz - na Cmentarzu .
OdpowiedzUsuńOglądałam niecały pogrzeb. Bardzo lubiłam księcia Filipa. Szkoda, że nie dożył 100 urodzin. Lubię wieści z Windsoru, te smutne mniej, ale historia dalej się toczy...
OdpowiedzUsuńSztuka i książka - dziękuję za komentarz. Historia toczy się dalej :)
UsuńPogrzebu nie oglądałam, ale ... kiedyś z wielką ciekawością sięgnę po jego biografię.
OdpowiedzUsuńMonika Olga właśnie czytam Zmierzch świata Windsorow. Zakupiony e book na Wooblink. Pozdrawiam! Dziękuję za komentarz.
UsuńNikt tam nie mial latwego zycia. Nie zazdroszcze im tego. Wole byc zwyklym czlowiekiem. Ogladalam serial o Krolowej Wiktorii. Tez nie miala latwego zywota. Pogrzebu ksiecia Filipa nie ogladalam bo zasnelam, bolal mnie zab akurat. Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu za komentarz i odwiedziny. Pozdrawiam i miłego weekendu :)
UsuńGracias por darnos a conocer mas del príncipe Felipe. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńEnamorada de las letras
Thank You for comment :)
UsuńI ja chętnie dowiem się nowych rzeczy o rodzinie królewskiej! I to prawda, że jesteśmy świadkami historii...
OdpowiedzUsuńKsięgozbiór Kasiny - polecam. Świetna rzecz :)
UsuńLubimy śledzić losy członków królewskich rodzin. Jest to dla całkiem inny świat, ale jak przyjrzymy się bliżej to widzimy, że podobnie tak jak my przeżywają i cierpią. Dla księcia Filipa nie było łatwo żyć w cieniu żony, z resztą każdy mężczyzna nie czułby się komfortowo w takiej sytuacji. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńTen hymn jest naprawdę piękny! Ja też interesuję się rodziną królewską :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz .
OdpowiedzUsuń