Któż z nas nie lubi się czasem bać? Chyba każdy :) Książkę wypożyczyłem niedawno w ulubionej bibliotece za rogiem i spędziłem przy niej i herbacie kilka miłych godzin. Wszyscy pamiętamy historię Draculi - legendarnego krwiopijcy rodem z Transylwanii, znamy też filmy, znamy też Brama Stokera. Przyznam, że uwielbiam wiktoriańskie klimaty. A dobra fantastyka - jak często to podkreślam na blogach innych zaprzyjaźnionych osób - jest zawsze w cenie. Karen Essex jest amerykańską pisarką. Stworzyła ona całkiem ciekawe dziełko, okraszone - na amerykański sposób - sporą dawką erotyzmu, chwil grozy i chwil miejscami bardzo poetyckich. Mamy Lucy Westenra, mamy Minę Harker. Mamy chwile szaleństwa, chwile refleksji też. Tę książkę czyta się bardzo szybko i powiem Wam szczerze - nie zawiedziecie się. A została wydana w dwutysięcznym czternastym roku. Dobra fantastyka, dobre ujęcie wampirzych klimatów. Trzyma w napięciu, nie pozwala się oderwać. Nie zapominajmy też - że Vlad Tepes ma pewne związki z Polską. Ale tutaj ten "Drakul" jest ujęty nieco inaczej. Dobre czytadło na coraz dłuższe, jesienne wieczory. Serdecznie polecam wszystkim Czytelnikom bloga.
sobota, 12 września 2020
Karen Essex - Zakochany Dracula.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapisuję :) szczególnie,że faktycznie wieczory co raz dłuższe,a tematyka fajna. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również Danielu. Książka świetna. A ja właśnie obleciałem osiedle w poszukiwaniu bezkofeinowej kawy. Ale wszystko zamknięte . Jeszcze raz dziękuję za komentarz :)
UsuńChyba każdy z nas zna historię Draculi. Nie słyszałam o tej książce. Chętnie zajrzę jeśli będę miała chwilę.
OdpowiedzUsuńPolecam Wiolu. Warto sięgnąć.
UsuńNie znam osoby która by nie słyszała o Draculi, ale nie wiem, czy odnalazłabym się w takiej lekturze.
OdpowiedzUsuńRozumiem Agnieszko :)
UsuńNie słyszałam wcześniej, ale że uwielbiam się bać, zapisuję na listę czytelniczą. Klimaty wampirów są bardzo mi bliskie i podchodzę do takich książek sentymentalnie. :)
OdpowiedzUsuńMiło to czytać Ew :)
UsuńA ja lubię się bać, choć to nie moja tematyka:)W zasadzie to czytam o zabójstwach polityków.Jednak nie pozostanę obojętna i wypożyczę sobie tę publikację:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję za komentarz LadyMakbet33 . Również pozdrawiam !
UsuńBardzo ciekawa pozycja. Zdecydowanie coś w moim guście.
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to na pewno po nią sięgnę :)
Polecam !
UsuńNie słyszałam o tej książce nigdy, brzmi super!
OdpowiedzUsuńJest ciekawa :)
UsuńMam tę książkę w swojej biblioteczce. Kupiłam ją w biedronce dobre kilka lat temu. Pamiętam, że trochę mnie nudziła, ale może nie byłam dojrzała do takich klimatów. Na pewno do niej wrócę po Twoim poście. Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
weruczyta
Dziękuję werue za komentarz. Książka ciekawa !
UsuńDraculę biorę w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńRozumie się samo przez się !
UsuńDawno nie czytałam wampirzych klimatów. Chyba mam ochotę
OdpowiedzUsuńPolecam Joanno, warto :)
UsuńNie czytałam, lecz chętnie bym to nadrobiła, zwłaszcza że jesteś zadowolony z lektury, a mnie ciekawią różne historie o wampirach itp. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka. Polecam :)
UsuńNie cierpię się bać, ale książka i tak mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńTakie lektury Iwono na razie odstawiam na bok. Będzie na bloku więcej historii , o Windsorach nieco więcej też będzie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Usuń