źródła zdjęć - > Lubimy Czytać.
Oktawian August - Ojciec chrzestny Europy - Richard Holland , 288 stron.
W pełni do blogowania wracam pierwszego lutego, na innych nieco zasadach. Między innymi nie publikuję zdjęć ani opinii na Instagramie. Na komentarze tez raczej rzadko będę odpowiadać. W czasie blogowego detoksu udało mi się przeczytać 4 książki. Historyczne wolniej się czyta . Oktawian August - postać fascynująca. Książkę jednak dość topornie się czyta. No ale - przeczytałem. Więcej o samym bohaterze tej biografii u końca książki. Bogate przypisy, bibliografia - przemawiają jednak na korzyść. Poza tym - książka pokazuje, jak jeszcze jest wiele jest do odkrycia na temat starożytnego Rzymu.
Christel Petitcollin - Jak mniej myśleć - 232 strony. Mam nieco kłopotów z opiniowaniem tej książki - poradnika. Z wieloma spostrzeżeniami Autorki się zgadzam, z wieloma nie. Ale przeczytałem w końcu w kilka godzin. Nie zgadzam się z kolei z końcówką tego poradnika - moim zdaniem na końcu właśnie było wiele uproszczeń i dydaktyzmu.
Maria Bogucka - Kazimierz Jagiellończyk. 252 strony. Książka nieco jak to się mawia, czy pisze - trąci myszką ; -). Niemniej czas spędzony na jej lekturze nie był stracony. Odkurzyłem wiedzę, poza tym - jak z pewnością wiecie - mieszkam na południu Polski - i o wielu miejscach z moim regionem związanych - Autorka wspomniała. Polecam.
Lily Graham - Dziecko z Auschwitz - 256 stron. Takiej literatury nigdy dość. Bliska mi też tematyka z wielu względów. Wstrząsa, porusza, zmusza do myślenia. Jedenaste przykazanie - ponoć brzmi - nie zapominaj. Dość szybko przeczytałem. Polecam.
Cztery książki z różnych gatunków, więc masz urozmaicone wrażenia. Każda ciekawa.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Mirko, pozdrawiam :-) .
UsuńFajne! Najbardziej mnie ciekawi Oktawian August.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Postać nietuzinkowa :-) .
UsuńDziecko z Auschwitz na pewno będę czytała.
OdpowiedzUsuńPolecam Agnieszko :-) .
UsuńEkstra, że udało Ci się tyle przeczytać. Jestem ogromnie ciekawa książki "Dziecko z Auschwitz".
OdpowiedzUsuńWstrząsająca i potrzebna .
UsuńDo książki "Jak mniej myśleć" chętnie bym zajrzała... Wracam jednak do tematu, o którym jakiś czas temu pisaliśmy w komentarzach. O blogowaniu! Wyślę Ci e-maila. :)
OdpowiedzUsuńMail dotarł, wielkie dzięki ! .
UsuńCiekawe książki, najbardziej zainteresowała mnie pierwsza. Chętnie dowiedziałabym się więcej na temat starożytnego Rzymu :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, warto Meggie sięgnąć :-) .
UsuńJestem ciekawa tego poradnika, choć z takimi publikacjami miałam różne doświadczenia. Co prawda nie planuję go kupować, ale być może uda się w bibliotece wypożyczyć (coś chyba z takim leniwcem na okładce widziałam w elektronicznym katalogu, ale nie pamiętam, czy to ten konkretny tytuł, czy inny z owej serii).
OdpowiedzUsuń:-). Julito, jest raczej powszechnie dostępny. I też z takimi publikacjami mam różne doświadczenia, pozdrawiam, dziękując za komentarz :-) .
UsuńSprawdziłam elektroniczny katalog bibliotek i mają kilka różnych pozycji z tej poradnikowej serii tam, gdzie chodzę. Tak więc wypożyczę je, ale jeszcze nie teraz. Miłego wieczoru :)
Usuń:-) .
UsuńŚwietne lektury :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCiekawy zestaw książek. Przyznam, że mnie najbardziej zainteresowała ta druga pozycja. Leniwiec na gałęzi jest słodki, też tak czasem mam ;) . Dobrze, że wracasz do blogowania. Mam nadzieję, że odpoczynek Ci się udał i wszystko u Ciebie w porządku. Dobrego weekendu Jardianie :)
OdpowiedzUsuńDobrego weekendu i Tobie Lutano :-) .
UsuńWitaj Jardianie. Wszystkie pozycje warte przeczytania. Szczególnie ta 2 jeśli o mnie chodzi. Co do ostatniej zgadzam się w stu procentach a nawet 1000. Niesamowite tempo czytania. Zazdroszczę :). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Pozdrawiam również w niedzielę po 5 minutowym szybkim spacerze ;-) . Dziś bez lektur ;-) .
UsuńA jednak to książka o Kazimierzu Jagiellończyku zainteresowała mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńW poniedziałek wraca do biblioteki, pozdrawiam :-) .
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńFantastyczne pozycje, naprawdę książki warte poznania. Słyszałam kiedyś o "Jak mniej myśleć" ale jej nie czytałam, za to bardzo zaciekawiło mnie " Dziecko z auschwitz".
Pozdrawiam
Pozdrawiam Klaudio, Twój blog mi wypadł z blogrolla.
UsuńMocne wybrałeś lektury na czas odpoczynku. Moim zdaniem książki historyczne są pisane specyficznie, dlatego trudno jest je czytać. Z drugiej strony czy byłyby historycznymi, gdyby nie ten styl? ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie Elu. Pozdrawiam, dziękując za komentarz :-) .
Usuń