Książę Filip to postać nietuzinkowa. Jest dumnym księciem - małżonkiem od wielu lat. Ale niezbyt to postać szczęśliwa. Miał bardzo trudne dzieciństwo. Diana o Windsorach mawiała: "Ci Niemcy". Początkowo był zadowolony z wyboru Diany na małżonkę Karola, jednak z czasem ich relacje się pogorszyły. W jego żyłach płynie krew przede wszystkim niemiecka. Po koronacji małżonki w 1953 roku - poczuł się jak piąte koło u wozu. I tutaj małżeństwo sielanką już nie było. Posądzany o zdrady, mawiał często z niewyparzonym językiem, że Królową Elżbietę nie interesuje nic poza tym, co jest trawożerne. A mowa o miłości monarchini do koni i wyścigów konnych. Filip był surowym ojcem. Karola wysłał do rygorystycznej szkoły w Szkocji, co odbiło się na zdrowiu syna. Prawdopodobnie ukochał najbardziej córkę Annę, która bardzo go przypomina charakterem. Chyba tych zdrad było trochę.Przez niego sama Elżbieta musiała szukać porad speców od zdrowia psychicznego. Niemniej lata mijają - a książę Edynburga trzyma się świetnie. Co o nim sądzicie, Drodzy Czytelnicy ?
piątek, 16 października 2020
Książę Filip. Piątki z Windsorami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe recenzje omawiają księcia Philipsa. Myślę, że książę Philipsa jest charyzmatyczną osobowością, po prostu jego imię wydaje się utonąć w porównaniu z imieniem jego żony, która została wyznaczona na kierownictwo Anglii.
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie tak. Dziękuję za komentarz :)
UsuńNa pewno dość dobrze się trzyma.
OdpowiedzUsuńFakt Wiolu. Życie go nie zniszczyło :)
UsuńBardzo ciekawy wpis. Książę Filip to interesująca postać. Co prawda sama nie śledzę dokładnie losów rodu Windsorów, lecz właśnie dzięki Twojemu tekstowi poznałam dziś parę ciekawostek. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ten wpis wywołał zainteresowanie. Pozdrawiam !
UsuńWokół rodziny królewskiej narastają takie legendy, że zastanawiam się ile w nich prawdy. Sama postać księcia Filipa wydaje się jednak bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńKsiążę Filip jest kolejną osobistością owianą legendą (ponoć miał być kobieciarzem).Zawsze wydawał mi się dość antypatyczną i kostyczną postacią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Podobnie go chyba odbieram. Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :)
UsuńDzięki za garść ciekawych informacji! Pozdrawiam🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam :)
UsuńOsobowość, którą trudno nie zauważyć :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Bardzo kontrowersyjny :)
UsuńZ całą pewnością wokól tej rodziny krąży wiele tajemnic, intryg i zdrad.
OdpowiedzUsuńDokładnie Cyrysiu. Dziękuję za komentarz :)
UsuńKsiążę małozonek, taki trochę smutny tytuł. Cień królowej.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, czy rola jaką przyjął - cień swojej żony, naprawdę mu odpowiadała. Mnie on zbytnio nigdy nie interesował, może dlatego, że i mało rzucał się w oczy. Niemniej zapewne, jak piszesz miał swoje za uszami
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńBardzo ciekawa i nietuzinkowa postać.
OdpowiedzUsuńDokładnie Agnieszko :)
UsuńPewnie to był też w jakiś sposób cios dla niego. Oglądałeś serial "The Crown"?
OdpowiedzUsuńTak Weroniko, oglądałem. Pozdrawiam :)
UsuńKiedyś słyszałam, że królowa Elżbieta nie miała z nim łatwego życia. Na pewno, życie w cieniu żony jest ciężkie, zwłaszcza dla mężczyzny wychowanego w tamtych czasach.
OdpowiedzUsuńMolarnio, dokładnie. Dziękuję za wizytę i komentarz :)
UsuńNa pewno czuł się źle, żyjąc w cieniu żony, ale cóż począć? Jego decyzja i wybór. Ale ogólnie to ciekawa postać. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się Ew. Dokładnie. Żył w cieniu żony, chyba nieco nielubiany przez system. Pozdrawiam :)
UsuńKrólowie i książęta to ludzie tacy sami jak my. Ze wszystkimi wadami i słabościami nie różnią się niczym od zwykłego szarego człowieka.
OdpowiedzUsuńDokładnie Stokrotko, podzielam Twą opinię. Pozdrawiam :)
Usuń