Książka ta jest książką biblioteczną. Historia Zagłady jest mi dosyć bliska, na trzecim roku na proseminarium poświęconym Polsce po II Wojnie Światowej (2005 rok) wybrałem jako temat pracy proseminaryjnej temat " Wydarzenia pogromu kieleckiego w świetle najnowszej historiografii". Książkę jednak wyżej wspomnianą przeczytałem jednak pierwszy raz. II Wojna Światowa, która przyniosła ze sobą wiele ofiar, jest szczególnym momentem w dziejach naszego Narodu. Książkę czytałem jednak zrywami, należało zrobić oddech, napić się kawy lub herbaty. O Jedwabnem chyba każdy słyszał. Autora też przedstawiać nie trzeba. Tragedia tysiąca sześciuset Żydów w Jedwabnem - 10 lipca 1941 - jest wszystkim znana. Trudno jednak podejmować takie tematy, zważywszy, że mamy dziś jeszcze tak zwaną epokę ponowoczesną. Dzieje Żydów to od momentu życia w Diasporze temat ciągłej walki o przetrwanie, powroty, pogromy, życie według ściśle określonych zasad. Mamy Żydów Sefardyjskich i Żydów Aszkenazyjskich. Zamknięci w gettach , w to w Polsce Żydzi znajdują schronienie - pamiętamy czasy Kazimierza Wielkiego. Trudno, zajmując się tą książką, zająć jednoznaczne stanowisko. Książka jest wstrząsająca, dająca do myślenia. Zmusza ciągle do refleksji. Każdy chyba Czytelnik musi sobie sam wyrobić własne zdanie.
źródło zdjęcia: Empik. Com.
Bardzo głośna książka, ale nie miałam okazji czytać. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPolecam ale trzeba mieć odpowiedni nastrój. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz
UsuńCenię sobie tego typu książki, więc na pewno będę ją czytała.
OdpowiedzUsuńPolecam Agnieszko. Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
UsuńTego typu książki są ciężkie w odbiorze, ale niezwykle ważne. Gdy będę miała odpowiedni nastrój, to na pewno po nią sięgnę, choć już coś mi w duszy drga...
OdpowiedzUsuńCieszę się i pozdrawiam . Dziś aktywny dzień - dwa zejścia na dół, 40 minut na zewnątrz. Trochę jak w Wielkim Oczekiwaniu. Pozdrawiam :)
UsuńNa takie wstrząsające książki muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńRozumiem Wiolu. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz ;-)
UsuńZbyt ciężka pozycja jak dla mnie. Także podziękuję. W ogóle tematyka II wojny św. mnie jakoś męczy. Zbyt wiele bólu i cierpienia ze sobą niesie. A i tak niczego ludzi to nie nauczyło, bo wojny "wydarzają się" są na świecie. Pozdrawiam w dniu Marsa, jakby nie było :)
OdpowiedzUsuńO ! Nie wiedziałem Lutano, że był dzień Marsa. Ja teraz odpoczywam od nieco "cięższej" tematyki. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńJarku chodzilo mi o wtorek, tak jak środa jest dniem Merkurego. Wyszło mi tak astrologicznie.
UsuńPozdrawiam świątecznie :)
Ja również pozdrawiam ;-)
UsuńInteresującą książkę polecasz. Jeśli trafię na ten tytuł, chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ew, pozdrawiam :-)
UsuńMocna rzecz
OdpowiedzUsuńTak Joanno, mocna. Pozdrowienia :)
UsuńWierzę Ci na słowo, że jest to wstrząsająca publikacja. Ja jednak wolę obecnie nieco lżejsze lektury.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cyrysiu - lektura wstrząsa. Trzeba mieć odpowiedni nastrój. Pozdrawiam serdecznie. Dziś aktywny dzień - 33 minuty na zewnątrz, z rana zakupy, potem spacer szybki i fryzjer, a potem znów zakupy. A tak swoją drogą, to nie wiem, dlaczego tę książkę tak późno przeczytałem. Chyba musiała być odpowiednia chwila. Wróciła do biblioteki :)
UsuńGrossa bardzo dawno temu czytałam "Strach", a zaraz potem książkę Chodakiewicza "Po zagładzie". Tak sobie myślę, że czas przypomnieć obie...
OdpowiedzUsuńMonika Olga - warto. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz :)
UsuńGratuluję wyboru pracy. Temat bardzo trudny. Ciężko ogarnąć programowe lektury o żydach, a zgłębianie tematu o nich to już wyższa szkoła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, ten temat wybrałem w 2005 roku. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz. Dziś intensywny dzień - 45 minut na zewnątrz , a jak wspomniałem już gdzieś wcześniej - mieszkam na czwartym piętrze. Trzy zejścia i trzy wejścia na górę.
UsuńKojarzę tę książkę, ale jej nie czytałam. Zbyt ciężka dla mnie tematyka, jeśli chodzi o bieżące plany czytelnicze. Niemniej może kiedyś się zdecyduję. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
UsuńKsiążka skłaniająca, wręcz zmuszająca do refleksji przemyślenia pewnych tematów.
OdpowiedzUsuńTaki jest świat - dokładnie :) Pozdrawiam :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji przeczytać.
OdpowiedzUsuńAnnieK - polecam. Dziś intensywny dzień - 78 minut na zewnątrz. I czytanie, czytanie, . I ostatnie szczepienie. Pozdrawiam serdecznie. Wkrótce nowa recenzja :-)
Usuńmyślę że bym mogła czytnąć:) od czasu do czasu tego typu tematyka oprócz moich ukochanych krwawych horrorów i thillerów też mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńKathy Leonia - miło to czytać ;)
UsuńSwego czasu czytałam sporo tego typu książek, ale za bardzo je przeżywałam i postanowiłam, że dla swojego dobra muszę sobie zrobić przerwę od literatury o zagładzie. Jednak pewnie za jakiś pewnie sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńNatalia Katarzyna - dokładnie. Ja też sobie robię przerwę od takich. Pozdrawiam po sprzątaniu i dwunasto minutowych szybkich zakupach. U mnie jak w "Wielkim Oczekiwaniu " ;-)
UsuńTo jednak ciężki temat i coraz częściej słyszę, że ludzie muszą odstawić książki o nim na bok, bo za bardzo przeżywają.
UsuńNatalia Katarzyna - dokładnie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńKsiążka dosyć trudna w odbiorze. Generalnie tematyka budzi wiele skrajnych emocji.
OdpowiedzUsuńDokładnie Rodzina Testuje. teraz nieco odpoczywam. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
UsuńBędę ją miała na uwadze, jak najdzie mnie ochota na takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Ja również pozdrawiam. Już odwiedziłem Twego bloga :-)
UsuńPostaram się przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Stokrotko za odwiedziny i za komentarz. Ja z rana szybkie zakupy - do czwartku po szczepieniu mam się nie opalać . Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam ten tytuł. Nie miałam okazji zrobić tego wcześniej. Postaram się to jak najszybciej nadrobić. Muszę wyrobić sobie własne zdanie na temat tego tytułu. Kiedyś czytałam naprawdę sporo właśnie o takiej smutnej i ciężkiej tematyce. Wspaniała recenzja.
Pozdrawiam
Ayuna - dziękuję serdecznie za ten komentarz. Trzeba jednak podchodzić ze sporym dystansem do wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie, blog ma dość dużo wyświetleń. U mnie bardzo gorąco :)
UsuńLubię historyczne książki, więc pewnie prędzej czy później do niej sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
UsuńDobra recenzja! Wpisuje się ta książka w klimat wojenny, który ostatnio dość często zdarza mi się wypożyczać. :)
OdpowiedzUsuńElu , bardzo się cieszę i pozdrawiam :) Wszystkiego dobrego :)
UsuńCzasami zaczytuję się w takich trudnych książkach i myślę, że po tą mogłabym sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie bardzo serdecznie :)
Sylwio, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam po 44 minutach na zewnątrz. Czytam Tokarczuk. Serdeczności :)
UsuńNie wiem czy to warto jeszcze dziś czytać. Ta książka była jakimś przełomem, ale dziś jest już nieaktualna. Z wielu powodów, np.:
OdpowiedzUsuń1. Bo była pionierska, tym samym autor nie mógł skonfrontować się z innymi publikacjami.
2. Bo Gross do wielu źródeł nie dotarł.
3. To chyba najważniejsze: Gross nie jest historykiem i stąd ma braki warsztatowe.
4. Bo po Grossie sprawa była badana m.in. przez IPN, który ma zupełnie inne możliwości, przerastające nawet zawodowego historyka, wszak IPN to także prokuratura.
5. Bo Gross, jak twierdzi prof. Musiał, nie zna języka niemieckiego w stopniu pozwalającym na badania naukowe.
Po latach badań i dyskusji, dziś już wiemy, że np.:
>Tragedia tysiąca sześciuset Żydów<
to nieprawda, było ich znacznie mniej (co nie umniejsza zbrodni, ale od strony historycznej wymaga sprostowania).
Paweł Miłosz - dziękuję serdecznie za konstruktywny komentarz i pozdrawiam :)
UsuńOj na pewno ciezko sie czyta takie ksiazki. Nie jest to temat lekki ale.wiedziec trzeba.co bylo. Ludzie ktorzy przezyli do dzis i przezyli wojne na pewno maja ciezko, to wszystko wraca do.nich w snach, wspomnieniach.
OdpowiedzUsuńKasiu - dokładnie. Trochę odchorowalem tę książkę. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
Usuń