poniedziałek, 24 maja 2021

Rozwydrzona bezbożnica - Maria Konopnicka - Iwona Kienzler. Wydawnictwo Bellona (książka biblioteczna).

 Książka ta wciąga już od pierwszych stron. Czy komuś trzeba przedstawiać postać Marii Konopnickiej? Chyba nie. Iwona Kienzler zaś posiada bardzo dobre pióro, zaś publikacja została opatrzona solidnymi przypisami. Z kart tego dzieła wyziera nieco inna postać wybitnej poetki, od tej, którą znamy przynajmniej z lektur szkolnych. Konopnicka tutaj jest mocno "odbrązowiona". Na 246 stronach jest wiele ciekawostek z życia, nie znanych większości Czytelników. Konopnicka była bardzo charakterną kobietą, która po urodzeniu wielu dzieci i odchowaniu ich rozstała się z mężem i zajęła własnymi sprawami. Nieco zaskakuje rozdział poświęcony o jej związku z malarką Dulębianką. Niemniej - książkę tę bardzo szybko się czyta, można na tej lekturze zarwać jedną noc czy jedno popołudnie. Iwona Kienzler do tej pory była mi znana z e - book 'a o Windsorach. Książkę recenzowaną wydało znane wydawnictwo Bellona. I jakaż ta Konopnicka była naprawdę? Miejscami bardzo krnąbrna, wyłamująca się z epokowych gorsetów. I to jest ważne. Dziełko to wciąga - jak już wspomniałem. Pełno jest także  ciekawostek także z epoki. Ale mamy przypisy, co jest na plus. Mamy tutaj Konopnicką  - jakiej nie znaliśmy do tej pory. Serdecznie polecam wszystkim Czytelnikom Imperium Lektur 2 :)

niedziela, 16 maja 2021

Bóg nigdy nie mruga - Regina Brett. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu. Wyd. Insignis.

 Bóg nigdy nie mruga źródło zdjęcia : Lit Res.

Pozycję tę skończyłem czytać dziś - w Niedzielę 16 - go maja, po spacerze i odwiedzinach w lokalnym Kościele Parafialnym.

Książkę tę przeczytałem już drugi raz, i została wypożyczona w ulubionej Bibliotece za rogiem. Regina Brett to cudowna postać. Wygrała walkę z rakiem piersi, nie poddała się. Książkę bardzo szybko się czyta, Ja od siebie bym dodał, że "Bóg jednak czasem mruga". Dzieło liczy 309 stron, pióro swobodne, jest to nietypowy poradnik. Ale najważniejsze, że Regina Brett - znana na całym świecie felietonistka i pisarka - sugeruje czytelnikom cieszyć się każdym dniem. Nie ze wszystkim tym poradniku się mogę zgodzić. Bardzo ciekawie jednak opisuje swoje trudne dzieciństwo, wychowywanie samotnie córki, walkę z rakiem piersi. Lektura  - target poradnika jest raczej szeroki - myślę, że śmiało mogą po to dziełko sięgnąć i nastolatkowie, starsza młodzież, a tak prosto z mostu - każdy. Znana i ceniona na całym świecie, tą pozycję zapewniła sobie miejsce w świecie pisarzy. Jak wspomniałem  - książkę się pochłania , czasem trzeba się jednak zatrzymać. Inspirująca i miejscami kontrowersyjna. Autorka ciekawie opisała swoje dzieje edukacyjne, w tym pobyt w restrykcyjnej szkole podstawowej. Nie zawiedziecie się. Książka ważna i potrzebna. Polecam !

czwartek, 13 maja 2021

Co czytamy w maju? - Książki biblioteczne :)

 1. Regina Brett - Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu.

2. Alfred J. Ayer - Filozofia w XX wieku.

3. Arystoteles - Metafizyka.

4. Frederick Copleston - Historia Filozofii. Tom I Grecja i Rzym.

5. Frederick Copleston - Historia Filozofii. Tom II. Od Augustyna do Szkota. 


Przyznam, że do książki Reginy Brett wróciłem po chyba dwóch latach.

poniedziałek, 3 maja 2021

Moja mama czarownica - opowieść o Dorocie Terakowskiej - Katarzyna T. Nowak. (książka biblioteczna)

 Książka recenzowana jest książką biblioteczną. Przeczytałem ją w jeden dzień (wczoraj). Książka wciąga od pierwszych stron. Bo któż z nas nie słyszał o Dorocie Terakowskiej ? Katarzyna T. Nowak - jest jej córką. Mamy masę anegdot, ciekawostek, opisy życia w PRL - u. Córka Terakowskiej była dość buńczucznym dzieckiem. Ale wyrosła - jak jej matka - na osobę niezwykłą. Książkę się pochłania, wchłania wręcz. Została wydana przez krakowskie Wydawnictwo Literackie. Są tu relacje Autorki, wspomnienia samej "Czarownicy", wspomnienia bliższej i dalszej rodziny oraz znajomych z pracy. Dorota Terakowska nie była w odbiorze łatwa. Dużo paliła, była jak ogień. Autorka ma bardzo lekkie, zwinne pióro. Książka ta - została okraszona mnóstwem ciekawych fotografii. Mamy więc zdjęcia z dzieciństwa Terakowskiej, jej córki, zdjęcia przodków - bardzo interesujące. Dorota Terakowska była bardzo niepokorna, trudna też. Została legendą. Pisała dużo, nie żyła na "pół gwizdka". Pozostawiła po sobie mnóstwo dobrych wspomnień. Ciekawostka - Autorka wspomina młodzieńczą próbę porwania samolotu z Balic wraz z grupą znajomych. Od tej pory w jej życiu "się działo". Dorota Terakowska kochała psy i koty, wiele czasu też im poświęcała. Książkę - jak wspomniałem powyżej - przeczytałem w jeden dzień. Co tu dużo pisać. Doroty Terakowskiej przedstawiać nikomu nie trzeba :)