czwartek, 29 września 2022

Maria Stuart - Maria Bogucka. Ossolineum/ /266 stron/.

Okładka książki Maria Stuart Maria Boguckaźródło zdjęcia: Lubimy Czytać. 

Czytelnicy tego bloga, znają moje słabości książkowe. Od lat zajmuję się na nim Wyspami Brytyjskimi. Przyszedł czas na biografię Marii Stuart, przeczytaną drugi raz w życiu, pierwszy raz - to był drugi rok studiów historycznych :-). Mój nick pochodzi od (nick Jardian) : Jar - Jarosław , Dian - Diana. Tak mi się umyślało. Jeszcze doczytuję książkę Stefana Zabiegalika : "Zarys Historii Szkocji".

Maria Bogucka - Autorka biografii Marii Stuart - to postać też niezwykła. Książka bardzo klimatyczna, napisana piękną polszczyzną, ujmująca w wielu aspektach narracji "tym czymś". Przeczytałem w ciągu dwóch dni. I ostatnio czytam wszystko, co w ręce wpadnie ;-) .

Maria Stuart - postać tragiczna, postać jednak też - niejednoznaczna. Trudno ją oceniać, badania historyków nad nią wciąż trwają i trwają . Postać oczywiście legendarna. Czy rzeczywiście planowała zamach na Elżbietę Pierwszą (Wielką) - czy faktycznie maczała palce w wielu aferach i intrygach? Tutaj można te aspekty roztrząsać i roztrząsać.

Nic nie zapowiadało raczej jej tragicznego losu. Urodzona w Szkocji, zimnym i niedostępnym i podzielonym kraju, musiała jako dziecko uchodzić do "boskiej" Francji. Wychowywaną ją po francusku, i w dobrobycie - ale też  - bardzo ją rozpieszczano. 

W końcu Maria Stuart przybywa jako młodziutka wdowa do Szkocji, którą zaczyna wstrząsać Reformacja. Nieustępliwy John Knox - kalwinista - czyni jej życie bardzo trudnym. Maria Stuart obstaje jednak przy rzymskim katolicyzmie, i trwać w tej wierze będzie aż do swojej egzekucji. 

Szkocja była jej zarówno przychylna , jak i nieprzychylna. Maria Stuart była renesansową postacią, której to wcześniej niczego nie brakowało. Folgowała sobie w wielu rzeczach. Miała wsparcie, ale też i go nie miała. Nie była niestety dyplomatką, jak jej krewna  - Elżbieta Angielska. Wychowanie francuskie dawało o sobie znać. 

Końcem końców - krótkowzroczność w polityce i rządzeniu krajem - spowodowały, że ta, która miała  rządzić - była rządzona przez innych.

Nie wiem dokładnie, jak odnieść się do Marii Stuart - narosło tyle legend i mitów, z drugiej strony , źródła obcojęzyczne pozwalają chyba nad samodzielnymi studiami nad nią.

Prawdopodobnie, gdyby nie trwała tak przy swojej wierze,  - i  - zgodziła się na przejście na ewangelicyzm - jej los byłby inny - ale to tylko: "gdyby". Gdybanie. 

Polecam tę książkę wybitnej Autorki. Czyta się dość szybko, powtórzę się - nie czytam thrillerów z zasady ani kryminałów od dawna - ale ich elementy można odnaleźć w tym dziele :-) . 

Historia bowiem to nie tylko piękne zamki i portrety, piękne księgi , Damy i Rycerze. To przede wszystkim brutalność krew, przewroty, intrygi i wiele, wiele ciemnych kart.



wtorek, 27 września 2022

Jak się pisze i rozumie historię. Tajemnice narracji historycznej. Jerzy Topolski. /349 stron/. /Księgozbiór własny/.

 Okładka książki Jak sie pisze i rozumie historię. Tajemnice narracji historycznej. Jerzy Topolski źródło zdjęcia : Lubimy Czytać. 

Książka ta, była dla mnie powrotem czytelniczym po latach. Jerzy Topolski zaś,  - był wyśmienitym historykiem, którego praca "Historia Polski" - opinia o niej pojawiła się na blogu Imperium Lektur 2. 

"Jak się pisze i rozumie historię . Tajemnice narracji historycznej" - to dzieło skierowane do nieco niestety węższego grona odbiorców, przy czym - tak myślę - może być czytane także przez osoby, które na przykład są zainteresowane postmodernizmem, metodologią historii, tworzeniem tekstów, przetwarzaniem ich. Pozycja ta liczy aż 349 stron, mamy bogaty aparat bibliograficzny, oraz mnóstwo przypisów. Czy czyta się szybko? Myślę, że pomimo swej naukowości tak. Pozwala na odkurzenie wiedzy czy to z liceum, czy to ze studiów. Pełno tutaj ciekawostek, pełno zagadnień - o których można dyskutować. Rdzeniem, na którym opiera się książka, to walka też z różnymi mitami w pisarstwie historycznym. Mnóstwo o filozofii dziejów, historiografii, sporo też przykładów, w jaki to sposób osoba która jest historykiem, bądź ją studiuje - lub jest jej pasjonatem - może z rozmaitymi mitologizacjami w pracach historycznych sobie radzić . Polecam tę pozycję, to prawdziwa perła.

niedziela, 25 września 2022

Dynastia Jagiellonów w Polsce. /Urszula Borkowska/ / Wydawnictwo Naukowe PWN / / 630 stron/.

 Okładka książki Dynastia Jagiellonów w Polsce Urszula Borkowska źródło zdjęcia: Lubimy Czytać. 

Któż z nas nie słyszał , nie czytał, nie oglądał seriali o Jagiellonach ? Chyba każdy :-) . Zmierzaliśmy się z nimi na lekcjach historii, oglądaliśmy zapewne serial "Królowa Bona" . Urszula Borkowska napisała - stworzyła potężną cegiełkę, która to jest pozycją cenną i pełną ciekawostek.

Różnie się ocenia dynastię Jagiellonów. Dynastię, która ekspansję Polski ukierunkowała na wschód. Wprawdzie dzieło to jest bardzo obszerne - ale skonstruowane tak, że czyta się bardzo szybko, poza tym jest w nim wiele ciekawostek. Mnie zauroczyły wątki lokalne, mogłem więc poczytać o bliskich memu sercu miejscowościach południowej Polski. Czyta się szybko - fakt - należy jednak zarezerwować sobie czas. Nie jest to do końca ścisła pozycja naukowa - konstrukcja "Dynastii Jagiellonów w Polsce" - została tak pomyślana, obmyślona, że objętości przy czytaniu nie czuć. Są przypisy, cenne biogramy. 

Warto sięgnąć, a to chociażby z tej przyczyny, że ponoć niedługo w naszej telewizji ma być serial właśnie o tej dynastii. A zawdzięczamy jej wiele. Historii politycznej, wątków biograficznych, antropologii historycznej - jest tu wszystkiego w  równych prawie proporcjach - więc lektura nudną nie jest. 





środa, 14 września 2022

Na jachcie z milionerem. Kristi Gold. /154 strony/. Harlequin. / Biblioteczka Domowa/.

 Okładka książki Na jachcie z milionerem Kristi Gold źródło zdjęcia : Lubimy Czytać. 

Lektura tego typu pozwoliła mi nieco odpocząć od innych lektur. A została znaleziona w domowym księgozbiorze. Pamiętam wczesne jeszcze lata 90 - te, kiedy to był prawdziwy boom na tego typu książki. Przeczytałem chyba w dwie godziny. Otrzymaliśmy tutaj od Autorki typową historię miłosną : bohaterowie są  obydwoje po przejściach. Ona: w ciąży, On: bogacz - samotnik. Historia z Happy Endem. Ale bardzo mi się spodobała ta opowieść o. dwojgu kochanków, których połączył w końcu węzeł małżeński. Dobre czytadło na coraz dłuższe noce, jesienne chłodne dni i wieczory - noce. 

Co przemawia za tą książką ? Pozwala odpocząć, zrelaksować się, odpocząć od poważniejszych lektur. Czy polecam ? Myślę , że tak, od dziecka czytam w sumie wszystko, a Kristi Gold ma bardzo dobre pióro. Poza tym - opowieść bardzo wciąga. Przygotujcie się na emocjonujące chwile :-) .

czwartek, 1 września 2022

O Świętej Inkwizycji - Andrzej Nowicki /56 stron/ Białystok 1959 rok.

 Inkwizycja – Wikipedia, wolna encyklopedia źródło zdjęcia: Wikipedia.

Wrzesień zaczynam niewielką książeczką, autorstwa Andrzeja Nowickiego. Nie jest ona obszerna, raptem liczy jedynie 56 stron. Została wydana w Białymstoku, w 1959 roku. Mam z opiniowaniem tejże książki pewien problem. Właśnie z racji wydania, w 1959 roku. O ile jest cenną publikacją - jeśli zważymy na ilustracje  - przypisy i solidną bibliografię zamieszczoną na jej końcu, to należy pamiętać, iż Andrzej Nowicki był autorem marksistowskim.

Niemniej  - jest książeczką bardzo ciekawą. Zawiera opisy i ilustracje tortur, chronologia jej obejmuje czasy od starożytności po wiek XX. Wiele miejsca Autor poświęcił wątkom i Inkwizycji na ziemiach polskich. Sporo o Koperniku, Indeksie Ksiąg Zakazanych, wiele o edyktach utrudniających lekturę pism protestanckich, o paleniu wszelakich ksiąg, które były podejrzane o cokolwiek niepomyślnego z racji Tradycji. 

Ilustracje idealnie odzwierciedlają ducha książeczki. Zamieszczono także obszerny katalog tortur. Jak np. próbę wody, próbę ognia. Miejscami jest drastyczna. 

Czy polecam ? Lektura nie zajmuje wiele czasu, a konieczne jest przede wszystkim wyrobienie sobie własnego zdania, własnej opinii na jej temat.

Książka zastanawia, budzi emocje  - i co ważne - kontrowersje.