źródło zdjęcia : Lubimy Czytać. Dla powyższej książki zarwałem noc. Chronologia jej obejmuje czasy od narodzin Chrystusa po koniec XX wieku. Napisana ze swadą i odwagą. Trudno pisać o niej. Autorka nie zostawia suchej nitki zarówno na katolikach, jak i protestantach. A dokładniej - na tak zwanych "ortodoksyjnych chrześcijanach".
Sporo w dziele o inkwizycji, procesach o czary, kwestach teologicznych i filozoficznych. Z pewnymi rzeczami opisywanymi przez Autorkę można się zgadzać, jak i nie zgadzać. Jednak pozycja ta jest dość ciekawa, i - wyłuskać z niej można ciekawe rzeczy.
Na przykład: o tym jak to dotychczas prześladowani ze względu na wyznanie (chrześcijanie) - zaczynają prześladować pogan. A działo się to u schyłku Imperium Rzymskiego.
Ciekawą rzeczą jest nakreślenie synkretyzmu religijnego - wiele o kulcie Matki Boskiej, wiele o synkretyzmie religijnym, przenikaniu się kultur, religii, obyczajów.
Z lektury można się dowiedzieć, że za upadek miast, kanalizacji, higieny, odpowiadają Ojcowie Kościoła, którzy w swych pismach kładli nacisk na duszę a nie ciało.
Sporo też o moim ulubionym Tertulianie, z którego to miałem przyjemność pisać pracę magisterską.
Bardzo dużo o inkwizycji. Autorka nie szczędzi katalogu tortur.
Teraz od tego typu lektur muszę odpocząć .
Ciekawostką jest też polemika Autorki z soborami, przytacza Apokryfy Ewangelii, sporo także poświęcono na zagadnienia reinkarnacji, - i obchodzeniu świąt. I o procesach czarownic w Nowym Świecie.
Czy polecam ? Przeczytałem w jedną noc, książka jest kontrowersyjna, wzbudza refleksję i zmusza do zastanowienia się .