Dzisiejszy aktywny dzień zmusił mnie - po odwiedzinach na grobach - do zrecenzowania książki, którą już drugi raz przeczytałem. Wspaniała to lektura ! Brytyjski historyk ma bardzo sprawne pióro, zaś książka - będąca prawdziwą cegłą - nie odstrasza jednak. A wypożyczyłem w ulubionej bibliotece za rogiem. "Historia Żydów" - narodu o przebogatej historii, który wiele wycierpiał, żył i żyje zresztą w diasporze nadal. Lektura jest bardzo wciągająca. Historyk - jak z innych źródeł wynika - jest po trochu skandalistą . Cóż można powiedzieć? Warto sięgnąć po tę publikację. Dedykują ją historykom, judaistom, politologom. Dzieło liczy blisko ponad sześćset stron. Narracja jest prowadzona od czasów starożytnych po współczesne. Obowiązkowa chyba nie tylko dla grup wyżej wymienionych - ale także dla licealistów. Losy "Starszych Braci w Wierze" - są splecione z naszym Narodem bardzo blisko. Staliśmy się cmentarzyskiem tego Narodu. Ale dzisiejsi Żydzi - poza ortodoksami - żyją całkiem, całkiem współcześnie. Polecam !
środa, 28 października 2020
Historia Żydów - Paul Johnson.
czwartek, 22 października 2020
Nie tylko Anna Frank - Diane L. Wolf.
Jest to bardzo wstrząsająca lektura. Książkę wypożyczyłem w ulubionej bibliotece "za rogiem" i dawkowałem sobie powoli jej treść. Druga Wojna Światowa naznaczyła cały świat. Ale Europę najbardziej. Moją rodzinę też. Dziadek ze strony Mamy był przymusowym robotnikiem w Sudetach Niemieckich, Siostra ś.p. Babci Heleny przeszła przez obóz Dachau. Jedenaste przykazanie "Nie zapominaj" jest wezwaniem nie tylko do tego, by Shoah się nie powtórzył, ale także do operacji militarnych we współczesnym świecie. Autorka - Diane L. Wolf - jest autorką nagrodzonej książki "Factory Daughters: Gender, Household Dynamis, and Rural Industrialization in Java" - UC Press, jest redaktorem zbiorowej Feminist Dilemmas in Fieldwork oraz współautorem tomu Sociology Confronts the Holocaust: Memories and Identities in Jewish Diasporas. Wykłada socjologię na University of California w Davis.Autorka jak wspomniałem stworzyła wstrząsającą książkę. Oparła się na wywiadach z siedemdziesięcioma osobami o żydowskich korzeniach, ludźmi - któzy jako dzieci ukrywane były w holenderskich rodzinach aryjskich. Powstał wspaniały , przejmujący do szpiku kości fresk grupy ocalonych z Holokaustu. Doświadczenia respondentów - różniły się od przeżyć tych, którzy znaleźli się w obozach koncentracyjnych. Serdecznie polecam Czytelnikom. Książka liczy blisko 360 stron, została wydana przez "Universitas".
PS. dopisek z 22.X 2020 roku - godzina 18.41. Nowy blogger sprawia same trudności.
wtorek, 20 października 2020
Stanisław Zasada - Niewyjaśnione fakty II Wojny Światowej. Zbrodnie, tajemnice, akcje wywiadu.
Lektura tejże książki zajęła mi raptem dwie godziny. Jest napisana lekkim, chwytliwym piórem, wciąga od pierwszych stron. Książkę wypożyczyłem w ulubionej bibliotece tuż za rogiem. Polecam wszystkim Czytelnikom bloga Imperium Lektur 2. Została wydana przez Wydawnictwo Publicat. Zbudowana z ośmiu rozdziałów - jest lekko zbeletryzowaną opowieścią. Mnie najbardziej do "gustu" przypadł rozdział poświęcony majorowi Henrykowi Dobrzańskiemu pseudonim - "Hubal", z którym moje dawne miejsce pracy było właśnie mocno związane. "Niewyjaśnione fakty II Wojny Światowej". to publikacja dość cenna. Polecam nie tylko historykom, ale i politologom czy młodzieży licealnej. Laikom zupełnym też. Opowieść o tragedii wielkiej wojny, w czasie której nie tylko dowódcy, ale i zwykli ludzie stawali się bohaterami. Dziełko liczy 191 stron i mocno wciąga . Polecam !
piątek, 16 października 2020
Książę Filip. Piątki z Windsorami.
Książę Filip to postać nietuzinkowa. Jest dumnym księciem - małżonkiem od wielu lat. Ale niezbyt to postać szczęśliwa. Miał bardzo trudne dzieciństwo. Diana o Windsorach mawiała: "Ci Niemcy". Początkowo był zadowolony z wyboru Diany na małżonkę Karola, jednak z czasem ich relacje się pogorszyły. W jego żyłach płynie krew przede wszystkim niemiecka. Po koronacji małżonki w 1953 roku - poczuł się jak piąte koło u wozu. I tutaj małżeństwo sielanką już nie było. Posądzany o zdrady, mawiał często z niewyparzonym językiem, że Królową Elżbietę nie interesuje nic poza tym, co jest trawożerne. A mowa o miłości monarchini do koni i wyścigów konnych. Filip był surowym ojcem. Karola wysłał do rygorystycznej szkoły w Szkocji, co odbiło się na zdrowiu syna. Prawdopodobnie ukochał najbardziej córkę Annę, która bardzo go przypomina charakterem. Chyba tych zdrad było trochę.Przez niego sama Elżbieta musiała szukać porad speców od zdrowia psychicznego. Niemniej lata mijają - a książę Edynburga trzyma się świetnie. Co o nim sądzicie, Drodzy Czytelnicy ?
poniedziałek, 12 października 2020
Co czytamy w październiku? - Stos biblioteczny.
1. Stanisław Zasada - Niewyjaśnione fakty II Wojny Światowej. Zbrodnie, tajemnice, akcje wywiadu.
2. Diane L. Wolf - Nie tylko Anna Frank.
3. Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów - z przedmową Władysława Andersa.
4. Paul Johnson - Historia Żydów.
Czytaliście coś, coś polecacie? Do niektórych książek wracam . Pozdrawiam !
czwartek, 8 października 2020
Królowa Wiktoria. Weekendy z Windsorami.
Czyż trzeba tę postać historyczną przedstawiać? Chyba wszyscy ją znają. Przynajmniej anglofile, historycy, filolodzy angielscy. I nie tylko. Postać bardzo kontrowersyjna. Do czasu koronacji mieszkała w jednym pokoju ze swą matką, która pilnowała ja na każdym kroku. Koronacja uwolniła ją od drylu najbliższej rodziny. Poślubiła swego odległego kuzyna, Alberta. Nie był zadowolony ze swej pozycji księcia - małżonka (podobnie jak bardzo długo książę Filip). Jednak doczekali się licznej gromadki dzieci. Albert monarchinię wspierał we wszystkim. Po jego śmierci osiadła na długi czas w Balmoral. Ale i grzeszki miała. Posądza się ja o romans ze swym koniuszym Jamesem Brownem. Mawiano nawet na Wiktorię Reginę "Pani Janowa Brown". Wiktoria - tak naprawdę w przeważającej części miała krew niemiecką. Odbywała za życia Alberta podróże nie tylko po Brytanii, ale i do kuzynostwa na Kontynencie. Miała też bardzo dużą nadwagę. Jej koronacja przypominała komedię - arcybiskup nałożył jej pierścień, którego nie mogła zdjąć (ale zdjęła końcem końców). Po śmierci małżonka nie zdjęła już żałoby. Zawiesiła ją tylko raz - na czas jednego ze swych jubileuszy. A co Wy, Drodzy Czytelnicy tegoż skromnego bloga sądzicie o tej brytyjskiej monarchini ?
piątek, 2 października 2020
Lady Di. Diana Spencer. (Piątki z Windsorami).
Któż z nas o niej nie słyszał? Lady Di, Księżna Ludzkich Serc. Jej pogrzeb w 1997 - ym siódmym roku oglądałem jako świeżo upieczony pierwszoklasista liceum. Diana to postać skomplikowana. Za życia kochana i nienawidzona, po śmierci - niemal święta. Wokół tejże narosło wiele mitów i legend. Wybrana przez establishment - nie czuła się w nim dobrze. Królowa Elżbieta II powiedziała po jej śmierci: "W tym kraju (Wielkiej Brytanii - przypis mój) - działają siły, o których nie mamy pojęcia." Diana pochodziła - jak już wspomniano gdzieś - spoza układów brytyjskich. Miała własny tytuł - hrabiowski. Była spokrewniona z samym Winstonem Churchill ' em. Jej śmierć chyba jednak pozostanie nieodgadnioną zagadką. Skomplikowana. Kochana, nienawidzona, ubóstwiana. Korzystała z psychoterapii i porad psychiatrów. Nienawidziła jej Królowa Matka - o której to mawiała, widząc jej zdjęcia w kolorowych magazynach (o księżnej Di)"Ta głupia dziewucha". W rodzinie królewskiej nie czuła się dobrze. Ślub Diany i Karola w 1981 roku w Katedrze Świętego Pawła w Londynie oglądały setki milionów ludzi na całym świecie. Zaś Diana - już wtedy - czuła się jak owca prowadzona na rzeź. Pasjonuje mnie jak i innych. A co Wy, drodzy Czytelnicy tegoż bloga sądzicie o Lady Di ? Czy macie o niej jakieś zdanie ? Jak myślicie - czy sama sobie zgotowała taki los? Czekam na opinię i jesiennie pozdrawiam :)