źródło zdjęcia: Świat Książki.
Ta książka mną wstrząsnęła do głębi. Pochłonąłem ją jednym tchem. Literatury obozowej nigdy dość. Moją Rodzinę też dotknęła II Wojna Światowa. Siostra mojej śp. Babci Heleny przeżyła piekło w obozie w Dachau, w którym spędziła cztery lata.
Joanna Lamparska jest wiarygodną Autorką. Rzetelnie opowiada o Josefie Mengele, eksperymentach medycznych i sekretach najstraszniejszego obozu śmierci.
Czy po Holokauście może istnieć poezja? To pytanie zadała moja polonistka przed naszą maturą. W Roku 2001. Tak, może, ale jest naznaczona piętnem pomordowanych, Żydów, Polaków, Cyganów i innych nacji.
Dzięki takiej lekturze, doceniamy to - co mamy. Naszą codzienność. Nie można przejść obok takiej literatury obojętnie.
Cóż dalej pisać? Książkę się dawkuje bardzo powoli, tak jest wstrząsająca.
Polecam ją Wszystkim Czytelnikom bloga.
czwartek, 26 września 2019
środa, 25 września 2019
Peter Hitchens - "Po co była nam ta wojna?" - moim nowym nabytkiem .
źródło zdjęcia: NaTemat.pl
Czytaliście może ? Macie jakieś refleksje? Niebawem recenzja :)
Czytaliście może ? Macie jakieś refleksje? Niebawem recenzja :)
czwartek, 19 września 2019
Mitch Albom - Kolejna osoba, którą spotkamy w niebie.
Książkę wypożyczyłem w mojej ulubionej Bibliotece za rogiem. Jej lektura zajęła mi tylko jeden dzień ! Jest to kontynuacja bestsellerowej powieści "Pięć osób, które spotkamy w niebie". Jest to piękna opowieść. Piękna, to mało powiedziane. Lektura wciąga bardzo ale to bardzo i jest idealna na jesienne wieczory z kubkiem kawy czy kakao w ręku. A oto opis z tyłu okładki:
Polecam tę książkę na chłodne jesienne i zimowe wieczory. Zatopicie się w lekturze bez dna. Bardzo optymistyczna opowieść, która w dzisiejszych, niespokojnych czasach przywraca równowagę ducha. Serdecznie polecam !
Kolejna osoba, którą spotkamy w Niebie, - opowiada historię Annie - dziewczynki, którą bohater pierwszej powieści , Eddie, uratował, poświęcając swoje życie, co rozpoczęło jego niesamowitą podróż w niebie. Po latach Eddie i Annie znów się spotykają. Annie ginie w wypadku i tym razem to Eddie będzie jedną z pięciu osób, która naucza ją, że każde życie ludzkie ma sens, a każde zakończenie jest również początkiem czegoś nowego.
Polecam tę książkę na chłodne jesienne i zimowe wieczory. Zatopicie się w lekturze bez dna. Bardzo optymistyczna opowieść, która w dzisiejszych, niespokojnych czasach przywraca równowagę ducha. Serdecznie polecam !
wtorek, 17 września 2019
Już dziś do mnie dotrze książka : Imperium małych piekieł. Mroczne tajemnice obozu Gross-Rosen
Literatury obozowej nigdy za wiele. Jako były belfer i historyk z wykształcenia - oczekuję na nią. Nie mogę się doczekać lektury. Czytaliście może ?
poniedziałek, 16 września 2019
Peter Haining - Leksykon duchów.
Któż z nas nie lubi się bać? Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, ale zjawiska paranormalne wciąż nam towarzyszą. Książkę tę po raz pierwszy przeczytałem w 1997 roku, w mojej osiedlowej bibliotece, będąc świeżo upieczonym uczniem pierwszej klasy Liceum. . Połknąłem ją dosłownie drugi raz w jedno niedzielne popołudnie. Jest to książka niesamowita. Leksykon duchów zawiera opowieści z rozmaitych stron świata. Mamy tutaj najwięcej o wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii. Polecam każdemu, dla którego sprawy duchowości nie są obce. Nasza rodzima Słowiańszczyzna też ma sporo zjawisk paranormalnych: na przykład utopce, strzygonie, wisieluchy czy wampiry - wywodzą się z kręgu Słowiańszczyzny. Mamy swoje wampiry i wilkołaki. To właśnie z języka prasłowiańskiego do kultury zachodniej przeniknęło słowo : "wąpierz", czyli wampir. Z opowieści mojej śp. Babci Heleny, zmarłej w 2017 roku, nasłuchałem się w dzieciństwie mnóstwa opowieści o lokalnych upiorach. Ponoć co niektórych chowano twarzą do ziemi, i dawano im czosnek. Ponoć straszyło zawsze tam. gdzie nie przechodziła procesja Bożego Ciała. Tak więc nasza Ojczyzna też ma wiele tajemnic i zagadek. A Leksykon ten polecam każdemu, komu zjawiska paranormalne nie są obce. Czuje się tutaj pewien niedosyt. Ale książkę polecam wszystkim Moim Czytelnikom, którzy w listopadowe, jesienne wieczory lubią się pogrzać przy kubku kakao lub kawy, i powspominać nasze rodzinne duchy.
środa, 11 września 2019
Jacek Komuda - Westerplatte moim nowym nabytkiem.
Kochani, moja biblioteczka powiększyła się o nową książkę - "Westerplatte" Jacka Komudy.
Oto opis:
Czytaliście? Już nie mogę się doczekać lektury !
Oto opis:
Westerplatte - miało się bronić 12 godzin, wytrzymało 7 dni! W tej książce jest wszystko - odwaga i tchórzostwo, honor i okrucieństwo. Nadzieja na zwycięstwo i i straszliwa gorycz klęski. Jacek Komuda ludzkie losy splótł z wielką historią. Na moment zwrotny w dziejach Polski, Europy i świata możemy spojrzeć oczami zwykłego piechura.
Czytaliście? Już nie mogę się doczekać lektury !
Subskrybuj:
Posty (Atom)