źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Czytelnicy tego bloga, znają moje słabości książkowe. Od lat zajmuję się na nim Wyspami Brytyjskimi. Przyszedł czas na biografię Marii Stuart, przeczytaną drugi raz w życiu, pierwszy raz - to był drugi rok studiów historycznych :-). Mój nick pochodzi od (nick Jardian) : Jar - Jarosław , Dian - Diana. Tak mi się umyślało. Jeszcze doczytuję książkę Stefana Zabiegalika : "Zarys Historii Szkocji".
Maria Bogucka - Autorka biografii Marii Stuart - to postać też niezwykła. Książka bardzo klimatyczna, napisana piękną polszczyzną, ujmująca w wielu aspektach narracji "tym czymś". Przeczytałem w ciągu dwóch dni. I ostatnio czytam wszystko, co w ręce wpadnie ;-) .
Maria Stuart - postać tragiczna, postać jednak też - niejednoznaczna. Trudno ją oceniać, badania historyków nad nią wciąż trwają i trwają . Postać oczywiście legendarna. Czy rzeczywiście planowała zamach na Elżbietę Pierwszą (Wielką) - czy faktycznie maczała palce w wielu aferach i intrygach? Tutaj można te aspekty roztrząsać i roztrząsać.
Nic nie zapowiadało raczej jej tragicznego losu. Urodzona w Szkocji, zimnym i niedostępnym i podzielonym kraju, musiała jako dziecko uchodzić do "boskiej" Francji. Wychowywaną ją po francusku, i w dobrobycie - ale też - bardzo ją rozpieszczano.
W końcu Maria Stuart przybywa jako młodziutka wdowa do Szkocji, którą zaczyna wstrząsać Reformacja. Nieustępliwy John Knox - kalwinista - czyni jej życie bardzo trudnym. Maria Stuart obstaje jednak przy rzymskim katolicyzmie, i trwać w tej wierze będzie aż do swojej egzekucji.
Szkocja była jej zarówno przychylna , jak i nieprzychylna. Maria Stuart była renesansową postacią, której to wcześniej niczego nie brakowało. Folgowała sobie w wielu rzeczach. Miała wsparcie, ale też i go nie miała. Nie była niestety dyplomatką, jak jej krewna - Elżbieta Angielska. Wychowanie francuskie dawało o sobie znać.
Końcem końców - krótkowzroczność w polityce i rządzeniu krajem - spowodowały, że ta, która miała rządzić - była rządzona przez innych.
Nie wiem dokładnie, jak odnieść się do Marii Stuart - narosło tyle legend i mitów, z drugiej strony , źródła obcojęzyczne pozwalają chyba nad samodzielnymi studiami nad nią.
Prawdopodobnie, gdyby nie trwała tak przy swojej wierze, - i - zgodziła się na przejście na ewangelicyzm - jej los byłby inny - ale to tylko: "gdyby". Gdybanie.
Polecam tę książkę wybitnej Autorki. Czyta się dość szybko, powtórzę się - nie czytam thrillerów z zasady ani kryminałów od dawna - ale ich elementy można odnaleźć w tym dziele :-) .
Historia bowiem to nie tylko piękne zamki i portrety, piękne księgi , Damy i Rycerze. To przede wszystkim brutalność krew, przewroty, intrygi i wiele, wiele ciemnych kart.
Bardzo dobrze się czytało. Ciekawy wpis, a książkę polecę osobie, która również lubi taką tematykę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Julito :-) . Dzięki wielkie, że na Ciebie w komentowaniu zawsze można liczyć :-)). Pozdrowienia i życzę miłej nocy :-) .
UsuńSpokojnego weekendu :)
UsuńWzajemnie Julito :-) .
UsuńMam też w planach obejrzenie filmu o Marii Stuart i Elżbiecie, ale wciąż to odkładam. W ten weekend zresztą bardziej w horrorach siedzę :)
UsuńNo właśnie - ja kiedyś w ten czas wiele horrorów oglądałem :-) .
UsuńCoś dla mojej drugiej połówki.
OdpowiedzUsuńCieszę się :-) .
UsuńTo na pewno niezwykle ciekawa książka, bo jej bohaterka jest nietuzinkowa.
OdpowiedzUsuńDokładnie :-) .
UsuńAkurat tej publikacji nie znam, ale to się zmieni. Zapisałam tytuł. Jestem jej ciekawa.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Anka :-) .
UsuńCoś dla mnie :) Ja też ostatnio wciągnęłam się w podobne klimaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :-) .
UsuńInteresująca książka.
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńCiekawa historyczna postać. Przedstawiłeś dużo informacji. Warto sobie o niej przypomnieć i poczytać. Świetna recenzja Jardianie 🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję Lutano :-)
Usuńooo, to bym chętnie przeczytała
OdpowiedzUsuńPolecam :-) .
UsuńOoo Jarku, widzę sporo emocji przy tej lekturze towarzyszyło, ale skoro chodzi o te kobietę, to wcale się nie dziwię. Lubię ten etap historii, niektóre postaci naprawdę są owiane legendą i tylko możemy się domyślać, jak było naprawdę? :)
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne, intryg nie brakowało, a rozlew krwi był wpisany w ich codzienność.
Dziękuję Agnieszko za ten komentarz i pozdrawiam :-) .
UsuńWyspy Brytyjskie mają naprawdę ciekawą historię. Mnie ciekawią Windsorrowie. Powoli zgłębiam ich historię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również . U mnie znajdziesz wiele recenzji e - booków i książek :-) . Dziękuję za komentarz :-) .
UsuńInteresująca postać i to nie jedynie w związku z Elżbietą I :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-) .
UsuńNie moje klimaty, ale dobrze, że Tobie się podobało ;)
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńTa kobieta bardzo mnie intryguje i przyznam, że chciałabym sięgnąć po jej biografię - na pewno rozejrzę się za nią w bibliotece.
OdpowiedzUsuńNatalia Katarzyna - polecam z czystym sercem, dziękując za komentarz :-) .
UsuńW wolnej chwili czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) .
UsuńTo fascynująca postać. A książka... brzmi interesująco. Jak wiesz, też lubię historię. Polecam przy okazji film: "Maria, królowa Szkotów" (2018). :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Urocznico za polecenie filmu :-) .
UsuńNie wiedziałam, że Maria planowała zamach na Elżbietę Pierwszą (Wielką). Zaintrygowałeś mnie tą książką i chętnie poznam ją bliżej.
OdpowiedzUsuńPolecam Cyrysiu, wprawdzie biografia, ale zwroty akcji ciekawe :-) .
Usuńzachęciłaś mnie do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńZachęcam , jest niesamowita. Pozdrowienia, Twój komentarz wrzuciło do spamu, ale odgrzebałem. Miałem zwariowany dzień, dwie godziny na Cmentarzu :-) .
UsuńByć może kiedyś przeczytam i ja :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) .
UsuńZapisuję. Przeczytam. Takie książki lubię.
OdpowiedzUsuńCieszę się Królowa Karo. Pozdrawiam znad bibliografii ;-) .
UsuńBardzo mnie zainteresowałeś. Zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Maria Stuart to niejednoznaczna postać :-) . Pozdrawiam :-) .
Usuń