wtorek, 8 maja 2018

Właśnie Izrael - Eli Barbur, Krzysztof Urbański.

 
Książkę przeczytałem jednym tchem. Izrael jest nam, Polakom, bardzo bliski, jako że Żydzi stanowią część naszej skomplikowanej historii. Książka została skonstruowana w taki sposób, że bardzo szybko się ją czyta. Mamy sporo o wojskowości - intifadach, o życiu codziennym współczesnych Żydów, a to wszystko na szerokim tle historycznym. Izrael powstał w 1948 roku z brytyjskiego terytorium mandatowego. Od początku swojego istnienia prowadzi walkę o swój byt. Otoczony nieprzyjaznymi sąsiadami - przypomina oblężoną twierdzę. W książce mamy mnóstwo ciekawostek. I tak na przykład - historię zakładania kibuców, ich życie codzienne i przyszłość, dlaczego Izrael nie ma pisanej konstytucji, historię zakładania państwa Izrael, zderzenia tradycji z nowoczesnością - bo jak to jest, że w kraju gdzie ortodoksi mają tak wiele do powiedzenia, pary kochające inaczej mogą adoptować dzieci? Przypomina mi się zwyciężczyni Konkursu Piosenki Eurowizji z 1998 - Dana International. Książka zbudowana została tak, byśmy w sumie z poziomu codzienności poznali Izrael współczesny, ale i ten tradycyjny. Ciężko jest żyć w Izraelu - wprawdzie klimat jest cudowny, jednak zagrożenie terroryzmem jest wciąż olbrzymie. Nie żałuję tej lektury, a jej przeczytanie zajęło mi dosłownie kilka godzin. Serdecznie polecam !

12 komentarzy:

  1. Państwo ciekawe i z skomplikowaną historią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie byłam w Izraelu i raczej nie odwiedzę tego miejsca, gdyż zagrożenie terroryzmem jest wciąż tam olbrzymie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka raz na jakiś czas mi o sobie przypomina...to chyba jakiś znak;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujące miejsce, intrygująca książka. Przykro, że sytuacja w tym Państwie jest taka jak nie inną. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam podobną książkę "Izrael oswojnony" Eli Sidi. Izrael z perspektywy Polki tam mieszkającej. Również polecam:)

    OdpowiedzUsuń