wtorek, 26 lipca 2022

Skandale angielskich dworów. Prywatne życie arystokracji. Marek Rybarczyk. Prószyński i S - ka. E -book. Księgozbiór własny. /Woblink/. 304 strony.

Okładka książki Skandale angielskich dworów. Prywatne życie arystokracji Marek Rybarczyk źródło zdjęcia : Lubimy Czytać. 

Czytelnicy bloga dość dobrze wiedzą, że tematyka monarchii brytyjskiej mnie pociąga od lat. Opiniowana książka jest e - bookiem, zakupionym na Woblink. 

Marka Rybarczyka - też nie trzeba przedstawiać - zajmuje się on od lat Windsorami. E  - book przeczytałem dość szybko, czytnik bowiem wymaga nieco innego tempa. 

A Autor prowadzi nas przez meandry "Firmy" bardzo ciekawie i rzetelnie. Jest to pozycja nie tyle pełna ciekawostek, co pełna sensacji, a jej lektura przyprawić może Czytelnika o rumieńce. 

Sporo jest o Lady Di - jak to książę Karol w przeddzień ślubu oznajmił jej, że nie jest w niej zakochany. Diana czuła się prowadzona do ołtarza jak owca prowadzona na rzeź. Ale to już wiemy. Kamila dziś wiernie Karolowi towarzyszy w jego ekscentryzmie i wszelakich dziwactwach. 

Królowa Wiktoria - nie taka, jak ją malują . Nienasycona życia, do momentu objęcia tronu pilnie strzeżona przez swą matkę. Po śmierci Alberta nakłada czarne szaty wdowy, ale - co ciekawe - nie stroni od mężczyzn. Wiktoria jest znana z tego  też (między innymi) - że w sprawach publicznych bardzo odsuwała się od nich  - i - w myśl niespisanej brytyjskiej konstytucji - nie mieszała się w politykę. Nazywano ją też "Panią Brown" - gdyż bardzo zbliżyła się do swego koniuszego. Pokochała też Balmoral - który uwielbia miłościwie panująca Elżbieta II.

Książę Harry - też o nim wiele w tej pozycji. Wyłamał się z systemu. Buńczuczny książę, który bardziej niż William przeżył śmierć Diany w 1997 roku. Z szalonym okresem dojrzewania. 

Książę Karol - służący prasują mu sznurówki, wyciskają pastę do zębów na szczoteczkę. Karol niestety miesza się w politykę - czym doprowadza do czerwoności brytyjski establishment. 

Królowa Elżbieta - służbista. Szefowa "Firmy". Nie znosi kotów, uśmiecha się przeważnie jedynie do swoich koni i piesków. Ale - jak wspomniałem - służbistka. 

Książka jak wspomniano wyżej - może wywołać rumieńce. Ta książka Marka Rybarczyka jest nieco inna od poprzednich. Bez ogródek pisze on o skandalach , jakie towarzyszą arystokracji na Wyspach i poza nimi. Wspomina o poważnym przez nich łamaniu prawa, i o tym - jak to prawo miejscami w historii było inne dla plebsu, a inne dla mających "błękitną" krew. 

Książkę czyta się szybko. Na końcu jest bibliografia w języku angielskim oraz ciekawe ilustracje.

Pełna ciekawostek, porywająca i zaskakująca. Naprawdę wiele w niej o skandalach - mniejszych - bądź większych brytyjskich elit. 

Czy polecam ? Tak, ta książka Marka Rybarczyka jest inna od dotychczasowych .

 

28 komentarzy:

  1. Bardzo interesująca publikacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko - bardzo, możesz polecać :-) . Pozdrawiam i dziękuję za komentarz, dobrej nocy :-) .

      Usuń
  2. Tym razem coś dla mnie, gdyż bardzo jestem ciekawa wszelkich skandali monarchii brytyjskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się Cyrysiu. Powinnaś być zadowolona, pozdrawiam, dziękuję za komentarz :-) .

      Usuń
  3. Te ciekawostki, o których wspominasz to na pewno najbardziej intrygująca warstwa książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich wiele. Pozdrawiam Wiolu, po 23 minutach szybkich zakupów. Teraz czekam na podręczniki do Liceum. Dziękuję za komentarz :-) .

      Usuń
  4. Może kupię tę książkę mamie lub babci, obie interesują się brytyjską rodziną królewską. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urocznico - polecam, nie zawiodą się. Jest specyficzna. Teraz od Windsorów odpoczywam. Jest też trochę kontrowersyjna ;-) . Pozdrawiam po zabieganym przedpołudniu. A na południu halny i trochę się ochłodziło ;-) .

      Usuń
  5. Wydaje mi się, że zachęciłeś mnie do lektury. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, komentarz niestety wrzuciło do spamu ;-) .

      Usuń
  6. Takie skandale pokazują, że nawet tzw. wyższe sfery w tym angielski dwór królewski nie są bez wad, wszak nikt z nas nie jest doskonały.
    To dobrze, bo byłoby na tym świecie śmiertelnie nudo. Chętnie zajrzę do tej książki, jak ją gdzieś spotkam. Miłego wtorku, Jardianie 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłego i Tobie Lutano. Na południu deszcz i się schłodziło :-) . Pozdrawiam serdecznie :-) .

      Usuń
  7. Skandale angielskich krolow. Chyba jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Skandale angielskich keoliw. Chyba jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Wrzuciło Twój komentarz do spamu, ale odgrzebałem ;-) .

      Usuń
  10. Na pewno jest w niej wiele ciekawostek, o których nie wiemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, pozdrawiam i dziękuję za komentarz :-) .

      Usuń
  11. Bardzo lubię książki Rybarczyka, ostatnio też jedną czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Alicjo. Dziękuję za komentarz, blogger coś do spamu wrzuca ;-) .

      Usuń
  12. Chyba w jednej z bibliotek, do których chodzę, mają tę książkę, bo właśnie kojarzę, że mam ją w planach kiedyś wypożyczyć. Swoją drogą, mam wrażenie, że wraz z odejściem Elżbiety II skończyła się pewna epoka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Julito skończyła się pewna epoka, śmiało sięgaj po tę pozycję :-) . Pozdrawiam, dziękując za komentarz :-) .

      Usuń
  13. O widzisz Jardianie, to jest interesujące. Ja z wypiekami czytam Mgły Avalonu, choć to nie dokument ale dzieje się tam, oj dzieje. Nie wiedziałam tego o królowej Wiktori.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń