piątek, 9 grudnia 2022

Olga Tokarczuk - Anna In w grobowcach świata. / Wyd. Literackie/ . 196 stron.

 Okładka książki Anna In w grobowcach świata Olga Tokarczuk źródło zdjęcia :-> Lubimy Czytać. 

Prozy Noblistki nikomu nie trzeba przedstawiać. Książka powyższa nie jest zbyt duża, objętościowa, ale lektura tej pozycji jest dość trudna. Swoim "klimatem" jest dość zbliżona do "Biegunów". Narracja, która tutaj jest prowadzona, jest bardzo subtelna, oniryczna. Przypomina mi to dzieło książkę Magdaleny Tulli "Sny i kamienie". Powyższą przeczytałem dosłownie w kilka godzin. Jest specyficzna, oniryczna, ponowoczesna. Do "Biegunów" raczej wracać nie będę , do powyższej też - jak na razie. Motywem przewodnim jest mit, który oscyluje wokół starożytnego Bliskiego Wschodu. Jak wyżej wspomniałem - przeczytałem w kilka godzin, jednak dzieło jest specyficzne, i chyba po nim trzeba trochę sobie odpocząć. Zmusza do myślenia, zaskakuje, zadziwia , miejscami wstrząsa.

40 komentarzy:

  1. A ja polecam książkę "Szafa" Olgi Tokarczuk"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem Stokrotko, cieniutka dość pod względem objętości - chyba ją sprzedałem lub oddałem do biblioteki :-) . Pozdrawiam :-) .

      Usuń
  2. Zrażona jestem do twórczości pani Olgi po jej kontrowersyjnym wystąpieniu w mediach jakiś czas temu, dlatego raczej nie skuszę się na powyższą publikację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałem tego wystąpienia, pozdrawiam Cyrysiu , zabiegany poranek miałem :-) .

      Usuń
  3. Nie planuję czytać twórczości noblistki. Mam podobnie, jak Cyrysia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Agnieszko. Nie mogę się dostać na Twego bloga.

      Usuń
  4. Ambitna lektura :) Podziwiam :) Na pewno warto ją poznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, mimo pewnej specyficzności i kontrowersji :-) .

      Usuń
  5. Ja na taką książkę muszę mieć odpowiedni nastrój. Poza tym lubię oniryczne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio czytałam książki tej autorki kilkanaście lat temu... Trochę czasu minęło ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam kiedyś tę książkę fragmentarycznie, ale nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niewiele znam z twórczości Tokarczuk. Trudno powiedzieć czy przypadłaby mi do gustu, ale zapamiętam w razie czego Twoją opinię. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już jakiś czas temu, ale baaardzo mi się podobała. Również polecam!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie jakoś nie jest po drodze z noblistka, nie mogę się do niej przekonać. Może kiedyś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) . Ja ją czytuję od 2001 roku, pozdrawiam Agnieszko :-) .

      Usuń
  11. Twórczość O. Tokarczuk nie jest łatwa i przyjemna, ale warto jest ją znać, choćby pobieżnie. Tej pozycji nie czytałam, ale lubię klimaty oniryczne i mity. A końcówka Twojej recenzji Jardianie tylko rozbudziła mą ciekawość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Lutano - obok prozy Tokarczuk faktycznie obojętnie się przejść nie da , pozdrawiam weekendowo - na południu śnieżek :-) .

      Usuń
  12. Twórczość tej autorki wciąż przede mną i jeszcze sobie poczeka, bo póki co preferuję lżejsze lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) . Rozumiem Julito, pozdrawiam :-) .

      Usuń
    2. Co prawda po cięższy repertuar też czasem sięgam obecnie, ale wciąż mieszczący się w kategorii rozrywki - mroczne thrillery lub horrory z mocnymi scenami :)

      Usuń
  13. Akurat do tej książki noblistki bardzo mnie ciągnie. Zapewne niebawem przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś nie mogę zabrać się za twórczość Tokarczuk...

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest specyficzna, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  16. Niedawno przeczytałam jej ostatnią książkę i powiem szczerze trochę się zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda Krysiu, ale twórczość jest dość specyficzna, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możę dlatego, że człowiek spodziewa się niewiadomo czego , a powieść jest poprostu zwykła.............

      Usuń
    2. Dokładnie tak. Pozdrawiam, dziś zalatane przedpołudnie - 40 minut na zakupach, kupno Vademecum do Nowej Matury i opinia "Prowadź swój pług" ;-) .

      Usuń
  18. Mam zamiar zabrać się w niedługim czasie za jakieś książki pani Tokarczuk ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Polecam, teraz czytam "Prowadź swój pług..." . Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo mnie ciekawi to wstrząsanie człowiekiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No cóż Elu, tutaj mamy sporo naturalizmu w prozie :-) . Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń