wtorek, 30 października 2018
Elżbieta Cherezińska - Turniej Cieni.
Do prozy Pani Elżbiety Cherezińskiej nie trzeba specjalnie zachęcać.
Lekturę Turnieju Cieni dawkowałem sobie stopniowo, korzystając z tego,
że mam ją na czytniku w formie e booka. Kolejne doskonałe dzieło.
Intrygujące postaci, i mój ulubiony Rufin Jozafat Piotrowski, który
dzielnie ucieka z Syberii. Autorka stworzyła przepiękny fresk, w którym
każda postać jest niezwykle barwna i charakterystyczna. To moja kolejna
przeczytana książka Pani Cherezińskiej, marzę o spotkaniu z Nią na
jakimś wieczorze autorskim. Pisze tak, że wszystko wciąga od pierwszych
stron. Mamy tutaj akcje dyplomatyczne i postaci w niej biorące od
Londynu po skraje Syberii. I to wszystko w duchu olbrzymiego patriotyzmu
jest napisane. Jak wspomniałem, dawkowałem książkę powoli. I wciąż jest
mi mało! Chciałbym z Rufinem Piotrowskim pobyć dłużej, a tu się nie
da. Cherezińskiej pióro jest bardzo dobre, pisze ona często
"wielogłosem". Tutaj zaś mamy rozdziały, w których każdy jest poświęcony
innemu bohaterowi. Ale to właśnie Rufin Piotrowski, zesłaniec
syberyjski skradł moje serce. Pani Elżbieto, oby jeszcze więcej takich
książek!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam książki tej Autorki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jeszcze nie znam twórczości tej autorki.
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie to zmienić Wioleto :)
UsuńJa również nie poznałam twórczości tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńWarto to zmienić :)
UsuńKilka lat temu, tuż po premierze "Gry w kości", miałam przyjemność (jako studentka dziennikarstwa) uczestniczyć w rozmowie telefonicznej z Autorką na antenie Radia Łódź. Wtedy mało kto o niej jeszcze słyszał. Pamiętam, że miałam mieszane uczucia do jej nieskrywanej fascynacji krwistymi epizodami w historii początków państwa polskiego. Ale chyba właśnie w tym szaleństwie jest metoda, skoro czytelnicy chcą ją czytać. Muszę podsunąć jej książki mężowi, mnie motywy historyczne nieco odstręczają.
OdpowiedzUsuńMagdaleno, dziękuję za komentarz !
UsuńMuszę kiedyś zabrać się za twórczość Elżbiety Cherezińskiej. Słyszałam o niej dużo dobrego. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam. I czekam na Koronę Królów ;-)
Usuń