niedziela, 10 czerwca 2018
Mini stosik biblioteczny.
Zachęcony przez innych, i kontynuując tradycję pierwszego bloga Imperium Lektur, pisanego pod nickiem prosperiusz, wracam do wrzucania zdjęć stosików. Oto zdobycze biblioteczne sprzed tygodnia. Philippa Gregory - jestem w końcu historykiem , i za namową Agnieszki z Krainy Czytania, już raz czyniłem podchody do tej książki. Teraz zamierzam ja przeczytać w całości. Philippa Gregory - Klątwa Tudorów. Druga książka z ministosiku to Bursztynowy rycerz autorstwa Katherine John. Uwielbiam bowiem i fantastykę i reportaż, i historię. A jutro kolejna wyprawa do biblioteki. Szkoda, że przespałem Noc Bibliotek. A czy Wy widzicie tu coś dla siebie ? Pozdrawiam w to gorące niedzielne przedpołudnie, jardian.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życzę zatem owocnej lektury. Moje stosy książek się w ogóle nie zmniejszają.
OdpowiedzUsuńDzięki !
UsuńJa już przestałam walczyć z wielkością stosów książek, bo to walka z wiatrakami Kiedy cieszę się, że już się zmniejsza, za chwilę kurier puka z kolejną paczka. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem to :)
UsuńBardzo dawno nie byłam w bibliotece, a szkoda, choć teraz, gdy mieszkam za granicą, taka wycieczka nie sprawiłaby mi już większej frajdy, bo nie czytam po angielsku, a niewielki jest tutaj wybór polskich książek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż muszę wreszcie sięgnąć po tę autorkę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam tych książkę, ale jestem ciekawa co w sobie skrywają :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga i zapraszam do siebie :)
Dziękuję za odwiedziny! Już wchodzę !
UsuńUwielbiam wypożyczanie książek w bibliotece. Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńJa również zaglądam od czasu do czasu do biblioteki. Stosik świetny, życzę miłej lektury. Sama znam zaledwie kilka książek pani Gregory, ale mam nadzieję nadrobić zaległości i poznać "Klątwę Tudorów".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzięki za komentarz :)
UsuńPhilippa Gregory kusi, muszę w koncu znaleźć na te książki czas...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam swego czasu bodajże 3 książki Philippy Gregory, ale tej akurat nie. Chętnie jednak po nią kiedyś sięgnę, bo dobrze wspominam tamte pozycje. :)
OdpowiedzUsuń