źródło zdjęcia"-> Lubimy Czytać. Książka ta była książką biblioteczną i pochodzi ze zbiorów miejscowej powiatowej i miejsko - gminnej biblioteki. Liczy sobie aż 626 stron, jednak lektura nie była powolna, wręcz przeciwnie, konstrukcja dzieła jest taka, że książkę wprost się pochłania dzięki świetnemu podziałowi na rozdziały. Starożytność, mimo, że odległa jest nam wszystkim wciąż bliska. Punkt ciężkości został tutaj właśnie położony na kulturę grecko - rzymską, mniej jest tutaj historii politycznej, sporo zaś na temat z kolei hellenizmu. Mnóstwo ciekawostek, mnóstwo rozdziałów , które mogą przypaść do gustu nawet laikowi. I tak, obok historii politycznej - podanej w sposób przystępny , mamy bardzo wiele na temat literatury, historii sztuki, życia codziennego Greków i Rzymian, bardzo dużo też na temat prawa rzymskiego. Polecam ją, mimo, że książka jak to się mawia i pisze "trąci" myszką. Myślę, że niejedna osoba, która za historią nie przepada, sięgnie po tę pozycję książkową, gdyż daje fantastyczny przekrój w temacie starożytności i jest niesamowitym kompendium , przystępnie jak wspomniałem, napisanym i trafiającym w różne gusta czytelnicze .
Imperium Lektur 2
środa, 20 listopada 2024
Historia kultury starożytnej Grecji i Rzymu - Kazimierz Kumaniecki. / 626 stron / .
niedziela, 23 czerwca 2024
środa, 12 czerwca 2024
Bogowie, groby , uczeni . /C.W.Ceram/.
źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać. Fascynująca to była lektura. Nie wiem dlaczego, ale lata temu czytałem ją fragmentami, zaś teraz postanowiłem przeczytać całość. Co do zdjęcia:-> trafiła mi się starsze dzieło, ta powyżej - publikacja - jak dowiadujemy się z portalu Lubimy Czytać, jest uzupełniona, nowsza.
Autor prowadzi nas przez historię kilku wielkich cywilizacji, nie tylko starożytnych , bo mamy i tutaj krąg kulturowy Ameryki Środkowej. Miejscami opisy są dość drastyczne, jak np. przytaczane opisy składania ofiar u Azteków, czy opisy mumifikacji w starożytnym Egipcie.
Lektura nie nuży, jest pełna ilustracji, map, zdjęć pisma klinowego i egipskiego, a nawet hetyckiego z dokładnym opisem. Tę książkę nie czyta się jak książki historyczno - archeologicznej, lecz raczej jak sensacyjną, i to dosłownie. Lekkie pióro, wartka narracja, mnóstwo ciekawostek i porównań a także tablice genealogiczne i przystępność - przemawiają na korzyść dzieła. Polecam.
sobota, 20 kwietnia 2024
Reaktywacja.
Powracam . Na "Historyczniku" będzie ścisła historia, na Imperium Lektur od beletrystyki po książki nie - historyczne, a nawet....opinie / recenzje podręczników, które czytam - z różnych dziedzin . Pozdrawiam .
sobota, 7 października 2023
Ponowne zaproszenie na Historycznika.
Moi Drodzy Czytelnicy - blog Imperium Lektur notuje dużo wejść, mimo przeniesienia. Chcę Was zaprosić na Historycznika - ponownie, bo tam od marca są zamieszczane nowe teksty. Aktualnie czytam 6 e booków na temat Windsorów, a także zgłębiam tajniki łaciny i greki, ale czytam bardzo dużo książek ściśle historycznych. Dlatego też Imperium Lektur jest blogiem, na którym żaden nowy tekst się nie pojawi. Zapraszam jeszcze raz na bloga:-> Historycznik .
piątek, 3 marca 2023
czwartek, 2 lutego 2023
Pożegnanie z Afryką, czyli pożegnanie z blogowaniem :-) .
W blogosferze z różnymi blogami jestem / byłem od jakiegoś 2004 roku. Jednak nadszedł moment, by blogi niestety zawiesić, na czas nieokreślony. Czytać będę, aktywny zamierzam być na Lubimy Czytać. Od czasu do czasu będę Was odwiedzać, by przynajmniej zrobić sobie listę, co warto, a czego nie warto czytać :-) . Przede mną inne projekty, wyzwania itd. itp. Tak więc czas na pożegnanie blogosfery, czyli "Afryki" ;-) .
czwartek, 26 stycznia 2023
Opinia zbiorowa - 4 lektury.
źródła zdjęć - > Lubimy Czytać.
Oktawian August - Ojciec chrzestny Europy - Richard Holland , 288 stron.
W pełni do blogowania wracam pierwszego lutego, na innych nieco zasadach. Między innymi nie publikuję zdjęć ani opinii na Instagramie. Na komentarze tez raczej rzadko będę odpowiadać. W czasie blogowego detoksu udało mi się przeczytać 4 książki. Historyczne wolniej się czyta . Oktawian August - postać fascynująca. Książkę jednak dość topornie się czyta. No ale - przeczytałem. Więcej o samym bohaterze tej biografii u końca książki. Bogate przypisy, bibliografia - przemawiają jednak na korzyść. Poza tym - książka pokazuje, jak jeszcze jest wiele jest do odkrycia na temat starożytnego Rzymu.
Christel Petitcollin - Jak mniej myśleć - 232 strony. Mam nieco kłopotów z opiniowaniem tej książki - poradnika. Z wieloma spostrzeżeniami Autorki się zgadzam, z wieloma nie. Ale przeczytałem w końcu w kilka godzin. Nie zgadzam się z kolei z końcówką tego poradnika - moim zdaniem na końcu właśnie było wiele uproszczeń i dydaktyzmu.
Maria Bogucka - Kazimierz Jagiellończyk. 252 strony. Książka nieco jak to się mawia, czy pisze - trąci myszką ; -). Niemniej czas spędzony na jej lekturze nie był stracony. Odkurzyłem wiedzę, poza tym - jak z pewnością wiecie - mieszkam na południu Polski - i o wielu miejscach z moim regionem związanych - Autorka wspomniała. Polecam.
Lily Graham - Dziecko z Auschwitz - 256 stron. Takiej literatury nigdy dość. Bliska mi też tematyka z wielu względów. Wstrząsa, porusza, zmusza do myślenia. Jedenaste przykazanie - ponoć brzmi - nie zapominaj. Dość szybko przeczytałem. Polecam.
poniedziałek, 9 stycznia 2023
Wprowadzenie do historii - Wiktor Werner. /Księgozbiór własny/ . /238 stron/ . /Przerwa techniczna na blogu do 31 stycznia2023 roku/.
źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać.
Książka ta przeleżała swoje na półce / w szufladzie. Liczy sobie 238 stron Została wydana przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Przeznaczona jest przede wszystkim dla studentów historii pierwszych lat studiów. Ale czy na pewno? Chyba nie tylko dla nich. Zaznajamia nas nie tylko z tym, jak : pisać, tworzyć teksty historyczne, ale i zawiera bardzo dużo ciekawostek. Jej lektura nie zajmuje zbyt wiele czasu. A z ciekawostek , Autor przytacza sytuację, kiedy to Lenin przebywając w pewnej wiosce, był świadkiem pobicia młodej dziewczyny przez jej ojca, który ukarał ją za romans z młodym szlachcicem. Dziewczynę następnie zmuszono do aborcji. I tutaj Wiktor Werner zastanawia się nad właśnie -nad tzw. przypadkiem w historii. Czy aby ta sytuacja, nie zaważyła na tym, że Lenin widział wśród ludności wiejskiej - warstwę społeczną, o którą warto walczyć i się upomnieć. Nie odstrasza tutaj naukowość narracji, w sumie jest to bardzo przyjemny podręcznik.
Ps. Do 31 - go styczna przerwa techniczna na moich blogach. Odwiedzać będę, czytać też, ale nie będę komentował. Taki "reset" jest potrzebny. Pozdrawiam .
środa, 4 stycznia 2023
Kaligula. Pięć twarzy cesarza. /Jarosław Molenda/ . /Wydawnictwo Lira/ . /304 strony/.
źródło zdjęcia: -> Lubimy Czytać.
Z historią starożytnego Rzymu jest tak, iż interesuje wielu ludzi. Jednak gros informacji, które pozwalają bliżej poznać bohaterów imperium czerpanych jest ze sztuk teatralnych, filmów, seriali.
Bardzo często robi się krzywdę wielu postaciom, jednakże - co do Kaliguli - jego postać jest i była dość kontrowersyjna i mroczna. Autor zabiera nas we wspaniałą wyprawę w świat pierwszego wieku naszej ery. Książkę tę, czyta się bardzo szybko, poza tym, jest też tutaj mnóstwo nowych ustaleń i mnóstwo ciekawostek. Historia jest - jak wspomniałem kilka postów niżej - wspaniałą dziedziną, jednak na historykach spoczywa olbrzymie brzemię: muszą oni balansować wśród rozmaitych źródeł, czy to pisanych, materialnych, czy przekazach z późniejszych epok, tak, by obszar / zakres opisywanej tematyki był w miarę aktualny. Prezentowana książka jest bardzo dobra.
Nie tylko Autor rozprawia się z wieloma źródłami i mitami na temat Kaliguli - cesarza "Sandałka", ale ukazuje też wiele odniesień do współczesnych sytuacji czy to gospodarczych, czy to politycznych.
Biografia ta ocieka krwią. Jak wspomniałem - szybko dość się czyta, jednak ogrom opisów pasuje do sensacyjnej, bądź kryminalnej opowieści.
I jak kilka postów wcześniej też wspomniałem - historia to nie tylko piękne obrazy, cnotliwe osoby, wspaniałe dzieła - to także krew, brutalne intrygi, przewroty, perwersje, niepewność dnia jutrzejszego.
Kaligula - znany z seriali, teatru , filmów. Jaki był ten nieszczęsny cesarz? Na co cierpiał? Czy jego okrucieństwo było faktem rzeczywistym, czy też przekłamaniem nieprzychylnych mu współczesnych i późniejszych historyków? Całej prawdy o Kaliguli zbyt szybko się nie dowiemy.
Jednak książka warta przeczytania, warta przebrnięcia przez rozmaite opisy okrucieństw. Polecam.
niedziela, 18 grudnia 2022
Króliki z Ravensbrück - Anna Ellory . Wyd. Prószyński i S - ka . /448 stron/ .
źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać. Książka "Króliki z Ravensbruck" nie jest lekturą łatwą, oj nie. Jest ciężka i trudna w odbiorze. Ale czy - zadajmy sobie pytanie - nie ma prawa być inaczej, gdy sięgamy po literaturę traktującą o tak złowrogich czasach, o takich traumach i przeżyciach, które trudno przelać Autorom na papier. Jest tutaj kilkoro głównych bohaterów. Najważniejsza - Miriam, która ma poważne problemy ze sobą na wskutek męża Axela, który latami wyniszczał ją i fizycznie i psychicznie. Miriam - odkrywa pewnego razu, opiekując się terminalnie chorym ojcem, o tajemnicy, którą ukrywali jej rodzice. O tym, że byli więźniami obozów koncentracyjnych. Więcej nie zdradzę. Książka jest nieco inna z tzw. kategorii : "Literatura obozowa". Narracja toczy się zarówno w czasie II Wojny Światowej, jak i w czasach współczesnych - do upadku Muru Berlińskiego. Dużo też tutaj listów , wplecionych bardzo sprawnie w tok narracji, które wstrząsają do szpiku kości - a są to listy relacjonujące życie codzienne w obozach. Jak napisałem - wstrząsa. Porusza. Przeraża. Bardzo dużo tutaj jest tajemnic rodzinnych, wszystko w sumie rozgrywa się wokół właśnie relacji między głównymi bohaterami. Końcówka książki mnie bardzo zaskoczyła. Miriam w czasie całej opowieści zmaga się z wieloma własnymi demonami, jak i demonami innych, by w końcu stanąć na własnych nogach i zacząć nowe, zupełnie nowe życie.
środa, 14 grudnia 2022
Prowadź swój pług przez kości umarłych ./ Olga Tokarczuk/ /320 stron/ Wyd. Literackie.
źródło zdjęcia : -> Lubimy Czytać.
Proza Olgi Tokarczuk to często prawdziwe wyzwanie czytelnicze. Po "Biegunach", "Annie In" i wielu książkach na czytniku nadszedł czas na pozycję, która kusiła mnie od dawna. A właśnie tą książką jest "prowadź swój pług przez kości umarłych". Zapewniła mi kilka godzin doskonałej rozrywki czytelniczej. Jest inna niż pozostałe. Główna bohaterka jest prawdziwą outsiderką , żyje na uboczu wprawdzie, ale pracuje też w szkole i robi swoje. A co jest tym robieniem swojego? Pilnowanie domostw sąsiadów, i ... studiowanie astrologii. Bohaterka nie daje sobie w kaszę dmuchać. W okolicy dochodzi do tajemniczych morderstw, za którymi prawdopodobnie stoją...Zwierzęta, mszczące się za polowania na ich stada. Bohaterka stawia właśnie taką hipotezę, przez co ma potem problemy. Jak to się wszystko skończy? Kto tak naprawdę stoi za morderstwami z zimną krwią mieszkańców? Tego zdradzić nie mogę.
Ta książka jest inna od dotychczasowych Noblistki. Jest to i opowieść filozoficzna, i dobry kryminał, i dobry thriller i dobry horror. Czyta się szybko, od deski do deski. Przemawia tutaj głębia ekologiczna, książka ma pełno przesłań. Z pewnością wielu osobom się spodoba, a wielu nie. Ale warto do niej zajrzeć, gdyż.. faktycznie jest inna. Kolejna mała perełka przeczytana, napisana specyficznym stylem przez Olgę Tokarczuk. Jak to u Noblistki ;-) .
piątek, 9 grudnia 2022
Olga Tokarczuk - Anna In w grobowcach świata. / Wyd. Literackie/ . 196 stron.
źródło zdjęcia :-> Lubimy Czytać.
Prozy Noblistki nikomu nie trzeba przedstawiać. Książka powyższa nie jest zbyt duża, objętościowa, ale lektura tej pozycji jest dość trudna. Swoim "klimatem" jest dość zbliżona do "Biegunów". Narracja, która tutaj jest prowadzona, jest bardzo subtelna, oniryczna. Przypomina mi to dzieło książkę Magdaleny Tulli "Sny i kamienie". Powyższą przeczytałem dosłownie w kilka godzin. Jest specyficzna, oniryczna, ponowoczesna. Do "Biegunów" raczej wracać nie będę , do powyższej też - jak na razie. Motywem przewodnim jest mit, który oscyluje wokół starożytnego Bliskiego Wschodu. Jak wyżej wspomniałem - przeczytałem w kilka godzin, jednak dzieło jest specyficzne, i chyba po nim trzeba trochę sobie odpocząć. Zmusza do myślenia, zaskakuje, zadziwia , miejscami wstrząsa.
niedziela, 4 grudnia 2022
Klątwa Tutanchamona. Historia niedokończona egipskiego władcy. / Joyce Ann Tyldesley, wyd Rebis/. 328 stron.
źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać.
Starożytny Egipt fascynuje od lat, fascynuje nadal, pociąga swoją egzotyką i wieloma jeszcze nieodkrytymi rzeczami. W sumie jest jak historia - wiedza bez dna, co rusz pojawiają się nowe ustalenia, nowe odkrycia. Autorka prezentowanej książki jest brytyjskim naukowcem i ostro rozprawia się z wieloma mitami na temat Tutanchamona. Zaatakowała ona zachodnią pop - kulturę, która na bazie wielu odkryć w przeszłości , spowodowała - mniej czy większy boom na wszystko, co jest związane ze Starożytnym Egiptem. Rozprawił się w swej książce także na temat rzekomej "klątwy" , która dotknąć miała odkrywców grobowca słynnego faraona. Książka - jest rzeczowa i cenna, i obok opisów balsamowania zwłok - ze szczegółami - osoby mają ce słabsze żołądki powinny mieć to na uwadze - przytacza wiele zestawień, wiele ciekawostek, no i oczywiście - rozprawia się z mitami. Według niej egiptologia jest nauką ścisłą, która szerokimi garściami czerpie ze zdobyczy nauk przyrodniczych. Pozycja ta została wydana w twardej oprawie, i liczy 328 stron. Przeczytana z wielkim zainteresowaniem przeze mnie w ciągu dwóch dni. Są przypisy, fotografie i bibliografia. Na plus jest też to, że Tyldesley wprost mówi, że na temat Tutanchamona wciąż jeszcze mało wiemy, i czekać musimy na nowe odkrycia, nowe ustalenia. Polecam.
wtorek, 29 listopada 2022
Wergiliusz. Świat poetycki. Stanisław Stabryła, Ossolineum. /234 strony/
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Książka ta została wydana przez Ossolineum w 1987 roku. Wergiliusza chyba zaś nikomu nie trzeba przedstawiać - wybitny rzymski poeta z pierwszego wieku przed naszą erą, twórca słynnej Eneidy. I postać też nietuzinkowa. Książkę szybko się czyta, mimo, iż w tok narracji zostały wplecione fragmenty wierszy i dzieł w oryginale - ale tuż obok mamy tłumaczenie na polski. Są też przypisy. Książka ta jest dość różnorodna - opowiada nie tylko o dziełach, Eneidzie, poezji, ale także bardzo wiele o życiu prywatnym Wergiliusza. Doskonały podział na rozdziały ułatwia czytanie. Z drugiej strony mamy bardzo dużo odniesień do historii Rzymu, dużo na temat filozofii antycznej, a także bardzo dużo miejsca na przykład na tematy teologiczne. Wyłapałem w tekście dużo ciekawostek, między innymi na temat dociekań o zdaniu starożytnych na temat reinkarnacji. Wydanie jest dość leciwe - jednak - czyta się z dużym zainteresowaniem. Jak wspomniałem - mnóstwo ciekawostek i mnóstwo cennych informacji, na przykład o astronomii starożytnej też jest trochę miejsca.
środa, 23 listopada 2022
Nabytki biblioteczne - co czytam w miesiącu listopadzie i grudniu.
Lekko nie mam - mieszkam na czwartym piętrze, biegania zimą nie ćwiczę zresztą. Ale wnoszenie książek i zakupów to jest świetny trening ;-) . Przeważnie schodzę i wchodzę do "siebie" dwa razy dziennie, czasem więcej ;-) . Dziś odwiedziłem swoją Miejsko - Gminną i Powiatową Bibliotekę Publiczną - i oto co wypożyczyłem. Proszę piszcie w komentarzach, czy coś z tych książek czytaliście .
- > ostatnie zdjęcie - niewyraźne z Lubimy czytać - > Stanisław Stabryła - Wergiliusz - Świat poetycki.
poniedziałek, 14 listopada 2022
Wilhelm Zdobywca - Paul Zumthor. /PIW/ . 376 stron.
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Książka ta jest książką biblioteczną. Zawiera aż 376 stron. Wzbogacona jest o liczne przypisy, fotografie i bibliografię.Oraz drzewa genealogiczne. Lektura jej zajmuje nieco czasu . Wilhelm Zdobywca kojarzy nam się z Normandią i Anglią. Pamiętna bitwa pod Hastings - 1066 rok, oraz tkanina z Bayeux - to wiemy z czasów edukacji. Mimo wszystko, mimo swojej objętości - czyta się z dużym zainteresowaniem. Obok historii politycznej mamy mnóstwo ciekawostek - w tym opisy życia codziennego, rytm natury, życie religijne. Tak więc jest bardzo urozmaicona. Ale nie zapominajmy, że jest to średniowiecze, więc obok sielskich opisów przyrody, mamy m.in. drastyczność kar, wojny, i bunty. Biografię wydał Państwowy Instytut Wydawniczy w 1994 roku. Wilhelm Zdobywca to postać niejednoznaczna, bastard, który musiał udowadniać swoją wartość. Jak wspomniałem - obok narracji tyczącej się piękna przyrody, mamy średniowieczną brutalność. Mnóstwo ciekawostek. Polecam.
piątek, 4 listopada 2022
Nauczycielka z getta. Tom I. Autor : Aneta Krasińska. 318 stron. /Wydawnictwo Jaguar/ .
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Czytelnicy bloga Imperium Lektur wiedzą, że na przestrzeni czasu - lat i miesięcy, pojawiało się wiele opinii / recenzji książek, tyczących się między innymi tematyki żydowskiej bądź obozowej. Kiedy byłem ostatnio w MG i PBP wybór padł tym razem na książkę Pani Anety Krasińskiej - "Nauczycielka z getta" - tom pierwszy.
Laura jest nauczycielką. I katoliczką. Dawid jest Żydem, ale decyduje się zmienić wyznanie, by móc poślubić ukochaną. Narracja prowadzona jest na przestrzeni kilku lat, i pokazuje determinację, olbrzymią determinację głównych bohaterów, którzy muszą przetrwać w łódzkim getcie.
Laura decyduje się iść po utracie rodziców do getta. To zaważy na wszystkim, dosłownie na wszystkim.
Więcej nie zdradzam, jednak książka wciąga, i to wciąga naprawdę mocno. Obok poetyckich wręcz opisów przyrody, mamy - zderzenie się z brutalnością rzeczywistości okupacyjnej. I wszystko poprowadzone mamy też tak, by nie zapominać o jedenastym przykazaniu: "Nie zapominaj".
Powtarzam się - ale książka naprawdę mocno wciąga. Czytałem powoli, powoli dawkując sobie tę świetną prozę. Oczywiście - sięgnę po następne części.
Takiej literatury - nigdy dość. Akcja toczy się w Łodzi, jej okolicach i getcie łódzkim. Nie trzeba chyba reklamować tej książki. Treść mówi sama za siebie, poza tym - mamy przypisy, które u dołu stron objaśniają np. gwarę łódzką, czy słówka w języku niemieckim.
niedziela, 23 października 2022
Litość i szubienica. Dzieje nędzy i miłosierdzia. / Bronisław Geremek / . 308 stron.
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Autora chyba nie trzeba zbytnio przedstawiać. Był wybitnym mediewistą. Książka ta została wypożyczona w Bibliotece Publicznej. Twórca porusza w niej ważne problemy, na przestrzeni kilku stuleci, takie jak bieda , nędza w średniowieczu i wczesnej epoce nowożytnej. Lektura nie zabiera zbyt wiele czasu, jest to właściwie taki dłuższy esej. Gros treści został poświęcony analizie tzw. ludzi wykluczonych, czy prawie marginesu społecznego. Czyta się dość szybko. Zawartych jest w niej wiele ciekawostek. Odebrałem książkę jako lekko lewicującą - ale takie jest jedynie moje odczucie. W dziele tym zawarto wiele ilustracji, obrazujących tekst książki. Przeważnie są to miniatury średniowieczne, oddające ducha epoki. Dysertacja ta zawiera także wiele analiz ekonomicznych, co jest na plus, gdyż pozwala nam bliżej poznać ducha epoki. Czyta się dość szybko - jak wspomniałem na początku. Zakres chronologiczny to kilka stuleci, zaś geograficzny - cała Europa. Powstał świetny fresk, będący genialną ilustracją problemów ludzi, przede wszystkim - zwykłych ludzi, którzy codziennie musieli walczyć o przeżycie, ludzi wykluczonych. Dodać jeszcze należy coś jeszcze - nie ma tutaj historii politycznej, lecz przede wszystkim, zgodnie z duchem francuskiej historiografii - mamy tutaj wiele wątków mikro - historycznych - a więc nie wielcy ówczesnego świata, lecz przede wszystkim - zwykli ludzie.
czwartek, 20 października 2022
Ameryka - Nowy Rzym . Historia równoległa dwóch imperiów. / 260 stron / . Autor : Peter Bender.
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Pozycja ta jest pozycją bardzo ciekawą. Na prawie trzystu stronach Autor dokonał porównania dwóch potęg: Stanów Zjednoczonych oraz starożytnego Rzymu. Mamy tutaj wiele ciekawostek, zaskakuje wiele przytoczonych faktów. Takie książki nie są jednak pozbawione pewnych wad: nie da się moim zdaniem dokonać porównania całkowitego dwóch wymienionych w tytule potęg do końca. Mimo wszystko - książkę uważam za bardzo ciekawą, po którą może sięgnąć nie tylko ktoś zainteresowany politologią czy historią, ale na przykład religioznawstwem. Porównanie dwóch imperiów dokonane zostało na kilku płaszczyznach. Na końcu książki mamy bibliografię oraz najważniejsze daty. Dzieło to czyta się dość szybko, mnie się trafiło wydanie w twardej oprawie, co jest na plus. Jak wspomniałem na początku - pozwala nie tylko zaktualizować wiedzę, ale i przyswoić zupełnie nowe fakty.
niedziela, 16 października 2022
Lutana Lu Borówka - Strange Blood . Równoległa linia czasu. Tom I. E - book - 307 stron . /zakup - Virtualo/.
źródło zdjęcia: blog Autorki.
Lutana Lu Borówka - czyli Lucyna - jest moją bardzo dobrą znajomą internetową - bodajże od 2016 roku - od czasów , gdy to na Bloxie - poddomenie ówczesnej Agory i Gazety Wyborczej - każde z nas prowadziło swoje własne blogi i zamieszczało krótsze lub dłuższe teksty. Lutana Link do Bloga Lutany - jest osobą wszechstronną. Powiązana z chemią - ale - zainteresowania i duchowość rozległa . E book został stworzony na platformie Ridero - a wykupiłem go na Virtualo. Nie mogłem się oderwać od książki. Miejscami dostawałem gęsiej skórki. Dzieje się w niej dużo, bardzo dużo. Dialogi między postaciami są tak dobrze skonstruowane, że treść pochłania się w ekspresowym tempie. Jest to - tak odebrałem zawartość - i thriller - i kryminał - a przede wszystkim horror. Ze sporą dawką ezoteryki, a nawet i filozofii i magii. Ma też cechy erotyka. Motywem przewodnim jest walka pomiędzy Żywymi a Nieumarłymi. Walka ta toczy się w książce cały czas - . Ważne jest - muszę to tutaj napisać - iż nasi słowiańscy Przodkowie - nieumarłych nazywali właśnie "wąpierzami" - stąd słowo "wampir" zostało rozpowszechnione w innych językach. Główne postaci - a jest ich trochę, zostały odmalowane bardzo dobrą, oczywiście - krwistą kredką. Nie ma w czasie lektury miejsca na nudę. Oj nie . Momentami - makabrycznie, innym razem - nastrojowo, wręcz poetycko, potem zaś zupełnie zabawnie . Teraz muszę droga Lucyno nieco odetchnąć - i już wkrótce wykupić drugi tom. Bardzo udany debiut. Polecam wszystkim, i życzę wszechstronnej Autorce dalszych nietuzinkowych pomysłów.
niedziela, 9 października 2022
Ostatni z wielkich Piastów. Anna Klubówna . /319 stron/ .
Książka "Ostatni z wielkich Piastów" Anny Klubówny tyczy się Kazimierza Wielkiego. Jest to książka biblioteczna. Uwielbiam czytać biografie, zarówno te najnowsze, jak i starsze. Starszą biografię, z czasów jeszcze minionego systemu wypożyczyłem w Bibliotece Publicznej.
Dziełko jest podzielone na rozmiary, zawiera też mnóstwo czarno - białych ilustracji i przypisy. Czyta się dość szybko, zawiera mnóstwo ciekawostek i miejscami - potrafi zaskoczyć. Napisana z prawdziwą swadą - jest jednak książką leciwą, miejscami też - jak to się mawia - "trąci myszką".
Niemniej - bardzo ciekawa pozycja, skonstruowana jest w taki sposób, by Czytelnik mógł sobie przybliżyć postać Kazimierza Wielkiego. Sporo o typowych dla średniowiecza rzeczach: stosunkach Państwo - Kościół, społeczeństwie. Także o karach, jakich mógł się spodziewać nie tylko władca, ale i szary człowiek od strony Kościoła.
Czy polecam ? Tak, ale są nowsze książki, znacznie nowsze o tym niezwykłym królu, który był postacią nietuzinkową, niejednoznaczną, wokół którego narosło mnóstwo legend. Sporo jest też o tajemnicach królewskiej alkowy.
czwartek, 29 września 2022
Maria Stuart - Maria Bogucka. Ossolineum/ /266 stron/.
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Czytelnicy tego bloga, znają moje słabości książkowe. Od lat zajmuję się na nim Wyspami Brytyjskimi. Przyszedł czas na biografię Marii Stuart, przeczytaną drugi raz w życiu, pierwszy raz - to był drugi rok studiów historycznych :-). Mój nick pochodzi od (nick Jardian) : Jar - Jarosław , Dian - Diana. Tak mi się umyślało. Jeszcze doczytuję książkę Stefana Zabiegalika : "Zarys Historii Szkocji".
Maria Bogucka - Autorka biografii Marii Stuart - to postać też niezwykła. Książka bardzo klimatyczna, napisana piękną polszczyzną, ujmująca w wielu aspektach narracji "tym czymś". Przeczytałem w ciągu dwóch dni. I ostatnio czytam wszystko, co w ręce wpadnie ;-) .
Maria Stuart - postać tragiczna, postać jednak też - niejednoznaczna. Trudno ją oceniać, badania historyków nad nią wciąż trwają i trwają . Postać oczywiście legendarna. Czy rzeczywiście planowała zamach na Elżbietę Pierwszą (Wielką) - czy faktycznie maczała palce w wielu aferach i intrygach? Tutaj można te aspekty roztrząsać i roztrząsać.
Nic nie zapowiadało raczej jej tragicznego losu. Urodzona w Szkocji, zimnym i niedostępnym i podzielonym kraju, musiała jako dziecko uchodzić do "boskiej" Francji. Wychowywaną ją po francusku, i w dobrobycie - ale też - bardzo ją rozpieszczano.
W końcu Maria Stuart przybywa jako młodziutka wdowa do Szkocji, którą zaczyna wstrząsać Reformacja. Nieustępliwy John Knox - kalwinista - czyni jej życie bardzo trudnym. Maria Stuart obstaje jednak przy rzymskim katolicyzmie, i trwać w tej wierze będzie aż do swojej egzekucji.
Szkocja była jej zarówno przychylna , jak i nieprzychylna. Maria Stuart była renesansową postacią, której to wcześniej niczego nie brakowało. Folgowała sobie w wielu rzeczach. Miała wsparcie, ale też i go nie miała. Nie była niestety dyplomatką, jak jej krewna - Elżbieta Angielska. Wychowanie francuskie dawało o sobie znać.
Końcem końców - krótkowzroczność w polityce i rządzeniu krajem - spowodowały, że ta, która miała rządzić - była rządzona przez innych.
Nie wiem dokładnie, jak odnieść się do Marii Stuart - narosło tyle legend i mitów, z drugiej strony , źródła obcojęzyczne pozwalają chyba nad samodzielnymi studiami nad nią.
Prawdopodobnie, gdyby nie trwała tak przy swojej wierze, - i - zgodziła się na przejście na ewangelicyzm - jej los byłby inny - ale to tylko: "gdyby". Gdybanie.
Polecam tę książkę wybitnej Autorki. Czyta się dość szybko, powtórzę się - nie czytam thrillerów z zasady ani kryminałów od dawna - ale ich elementy można odnaleźć w tym dziele :-) .
Historia bowiem to nie tylko piękne zamki i portrety, piękne księgi , Damy i Rycerze. To przede wszystkim brutalność krew, przewroty, intrygi i wiele, wiele ciemnych kart.
wtorek, 27 września 2022
Jak się pisze i rozumie historię. Tajemnice narracji historycznej. Jerzy Topolski. /349 stron/. /Księgozbiór własny/.
źródło zdjęcia : Lubimy Czytać.
Książka ta, była dla mnie powrotem czytelniczym po latach. Jerzy Topolski zaś, - był wyśmienitym historykiem, którego praca "Historia Polski" - opinia o niej pojawiła się na blogu Imperium Lektur 2.
"Jak się pisze i rozumie historię . Tajemnice narracji historycznej" - to dzieło skierowane do nieco niestety węższego grona odbiorców, przy czym - tak myślę - może być czytane także przez osoby, które na przykład są zainteresowane postmodernizmem, metodologią historii, tworzeniem tekstów, przetwarzaniem ich. Pozycja ta liczy aż 349 stron, mamy bogaty aparat bibliograficzny, oraz mnóstwo przypisów. Czy czyta się szybko? Myślę, że pomimo swej naukowości tak. Pozwala na odkurzenie wiedzy czy to z liceum, czy to ze studiów. Pełno tutaj ciekawostek, pełno zagadnień - o których można dyskutować. Rdzeniem, na którym opiera się książka, to walka też z różnymi mitami w pisarstwie historycznym. Mnóstwo o filozofii dziejów, historiografii, sporo też przykładów, w jaki to sposób osoba która jest historykiem, bądź ją studiuje - lub jest jej pasjonatem - może z rozmaitymi mitologizacjami w pracach historycznych sobie radzić . Polecam tę pozycję, to prawdziwa perła.
niedziela, 25 września 2022
Dynastia Jagiellonów w Polsce. /Urszula Borkowska/ / Wydawnictwo Naukowe PWN / / 630 stron/.
źródło zdjęcia: Lubimy Czytać.
Któż z nas nie słyszał , nie czytał, nie oglądał seriali o Jagiellonach ? Chyba każdy :-) . Zmierzaliśmy się z nimi na lekcjach historii, oglądaliśmy zapewne serial "Królowa Bona" . Urszula Borkowska napisała - stworzyła potężną cegiełkę, która to jest pozycją cenną i pełną ciekawostek.
Różnie się ocenia dynastię Jagiellonów. Dynastię, która ekspansję Polski ukierunkowała na wschód. Wprawdzie dzieło to jest bardzo obszerne - ale skonstruowane tak, że czyta się bardzo szybko, poza tym jest w nim wiele ciekawostek. Mnie zauroczyły wątki lokalne, mogłem więc poczytać o bliskich memu sercu miejscowościach południowej Polski. Czyta się szybko - fakt - należy jednak zarezerwować sobie czas. Nie jest to do końca ścisła pozycja naukowa - konstrukcja "Dynastii Jagiellonów w Polsce" - została tak pomyślana, obmyślona, że objętości przy czytaniu nie czuć. Są przypisy, cenne biogramy.
Warto sięgnąć, a to chociażby z tej przyczyny, że ponoć niedługo w naszej telewizji ma być serial właśnie o tej dynastii. A zawdzięczamy jej wiele. Historii politycznej, wątków biograficznych, antropologii historycznej - jest tu wszystkiego w równych prawie proporcjach - więc lektura nudną nie jest.