Na poprzednim blogu była tradycja zamieszczania nabytków bibliotecznych, do której teraz wracam. A oto co wypożyczyłem:
1. Julian Barnes - Historia świata w dziesięciu i pół rozdziałach
2. Z. Wójcik - Jan Kazimierz Waza
3. Tasha Alexander - Elżbieta - Złoty Wiek
4.Maja Lidia Kossakowska - Żarna niebios
5. Marek Rybarczyk - Tajemnice Windsorów
6. James Rollins - Mapa trzech mędrców.
Tak więc historia miesza się z fantastyką, co jest chyba kwintesencją tego bloga. Po Maję Lidię Kossakowską sięgnąłem, mając w pamięci fenomenalną "Rudą Sforę", czytaną gdzieś w 2014 roku i recenzowaną na poprzednim blogu. A czy Wy widzicie tutaj coś dla siebie?
Najbardziej kusząca wydaje mi się "Historia świata", ponieważ bardzo lubię książki Barnesa, a tej jeszcze nie czytałam. Cała reszta jednak również zapowiada, że chwile spędzone na lekturę nie będą stracone. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa wydaje się "Historia świata". Moze by mnie wciągnęła ;)
OdpowiedzUsuńMnie już wciągnęła :)
UsuńI bardzo dobrze. O tradycję trzeba dbać.
OdpowiedzUsuńTak Awiolu :)
UsuńMiłej lektury. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :)
UsuńCiekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńTam chodzi o tych Mędrców ze Wschodu?
OdpowiedzUsuńChyba tak :)
UsuńTradycja rzecz święta:)
OdpowiedzUsuń