Książkę przeczytałem w ciągu dwóch parnych, gorących dni. Dana Browna nikomu nie trzeba przedstawiać, jest on Autorem między innymi "Kodu Leonarda da Vinci".
Książka ta przyniosła mu olbrzymią popularność.
Akcja książki rozgrywa się w Rzymie, gdzie obraduje Konklawe. Historyk Robert Langdon wraz ze swoją partnerką, mają mało czasu by przeciwstawić się spiskowi Iluminatów, którzy to chcą wykorzystując osiągnięcia naukowe Vittorii zniszczyć centrum katolickiego świata.
Książkę czyta się szybko. Naprawdę czyta się szybko, a dla historyka jest to prawdziwa przyjemność.
Wartka akcja, szybkie zwroty akcji, tajemniczy, nocny i dzienny Rzym - to wszystko robi wrażenie.
Ot, kolejne czytadło na gorące letnie dni. Książce w kompozycji nie można nic zarzucić. Dostarcza niezwykłej przyjemności. "Anioły i demony" to kolejna udana więc powieść Autora "Kodu Leonarda da Vinci".
Polecam ją szczególnie na urlopowe dni.
Czytałam dawno temu. Lubię książki Dana Browna.
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńCzytałam dawno temu, ale niestety po obejrzeniu filmu. Duży błąd, bo książka mnie nie zaskoczyła.
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć :)
UsuńKod da Vinci zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, zaczytywałam się, zapominając o bożym świecie. Anioły widziałam w wersji filmowej i katastrofa. Beznadzieja, przerost formy nad treścią. Być może odbiór opowieści z książki jest inny, ale nawet nie chcę tego sprawdzać;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam Femina :)
UsuńBardzo lubię książki Browna! Zresztą film też był niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńPodobała mi się zarówno książka, jak i film na jej podstawie. :)
OdpowiedzUsuń