Książkę posiadam w swojej biblioteczce od 2011 roku, i była już czytana kilka razy. Chętnie do niej wracam.
Zasługą Autora jet takie przedstawienie filozofii hawajskiej Huny, że trafia ona do Europejczyka. Podane ćwiczenia przypominają ćwiczenia psychologiczne. Jest to jednym słowem poradnik pozytywnego myślenia. A z tym w dzisiejszych czasach jest różnie
Huna to pradawna - dawna wiedza tajemna Kahunów, hawajskich szamanów, którzy potrafią złożyć złamaną rękę, zatamować krwotok. No i tutaj pojawia się mój sceptycyzm, gdyż Autor najwyraźniej kładzie nacisk na kwestie bardziej psychologiczne niż fizyczne.
Ot, kolejna ciekawa książka w kolekcji. Przeczytałem już któryś raz w jedno letnie popołudnie.
Zachęcam do czytania, zwłaszcza w letnie popołudnia. Coś tam może wnieść do życia przeciętnego Europejczyka.
Widzę, że często wracasz do tej książki.
OdpowiedzUsuńBo naprawdę warto Wioleto :)
UsuńSkoro często wracasz do tej książki, to musi być naprawdę wartościową pozycją. :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo inspirująca :)
UsuńCoś musi byc w tej książce, że wracasz do niej nie jeden raz...
OdpowiedzUsuńJest genialna :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń